Nie da się ukryć – Facebook jest dziś potężnym narzędziem w rękach polityków. Niestety, różnie wykorzystywanym. Jedni widzą w nim dobry nośnik do autopromocji. Inni – narzędzie do manipulacji i anonimowej krytyki. Nie ominęło to Chełma.
Wiemy już, że tegoroczna kampania samorządowa w dużym stopniu rozegra się w sieci. Głównie na Facebook’u. Wszystkie chełmskie sztaby włożyły mnóstwo wysiłków, aby ich przekaz docierał jak najdalej. Każda z wypowiedzi jednego kandydata nie pozostaje bez odzewu innych. Jest dynamika. Od prawa do lewa.
Niestety, są też zachowania skrajnie brudne, które zaczynają odbijać się także o nas. W ubiegły piątek dwóch ,,użytkowników” Facebook’a oskarżyło nasz portal o to, że usuwamy komentarze niepochlebne dla jednego z kandydatów na Prezydenta…
Tak, to prawda! Przyznajemy się do tego – zgrzeszyliśmy. Poszliśmy nawet dalej! Nie usunęliśmy komentarzy. Zablokowaliśmy dostęp do naszego fanpage’a czterem ,,użytkownikom” Facebook’a. I nie – nie zrobiliśmy tego z uwagi na to, że wypowiadają się krytycznie o konkretnym kandydacie. Mamy wolność słowa i głęboko ją szanujemy! Problem tkwił w innym punkcie. Po pierwsze, że robili to masowo, wyjątkowo agresywnie i napastliwie. Są pewne granice. Po drugie – wszystkie omawiane profile mają charakter fikcyjny, o czym dalej.
Teraz kilka przykładów internetowej twórczości owych ,,Panów”. Jakub Banaszek został nazwany ,,drobnym złodziejaszkiem”, jeden z kandydatów do Rady Miasta ,,polityczną prostytutką”. W innym miejscu Justynę Manasterską-Raszkę oskarżono, że ,,seniorów wygania do Borku”, drwiąc z jej pomysłu na remont ścieżki zdrowia w lesie. Nie brakowało także chamskich komentarzy pod adresem Dariusza Grabczuka i Pawła Białasa.
Wróćmy do fikcyjnego charakteru tychże ,,Panów”. Istnieje pewien niewytłumaczalny i zagadkowy zbieg okoliczności. Wszyscy czterej ,,Panowie” założyli swoje konta niemal w tym samym czasie – między 30 sierpnia a 15 września br. – czyli w przedsionku kampanii wyborczej. Pewnie przypadek… Chodzi także legenda, że do grona swoich znajomych zapraszają bez żadnego klucza. Kolokwialnie mówiąc – jak leci.
Pewnie też nie pisalibyśmy dziś tego artykułu, gdyby nie próba rozdmuchania naszej ,,haniebnej próby nałożenia knebla na wolność słowa w Internecie!” Na profilu Pana Mateusza B.-D. oraz Kuby L. pojawiły się swoiste manifesty z wielkimi hasłami:
,,Wszystkich znajomych informuję, że portal chelmski.eu, usuwa niepochlebne wpisy dotyczące polityków PiS oraz blokuje możliwość komentowania zamieszczanych wpisów.”
Najwięcej jednak dał nam do myślenia apel ,,Pana” Mateusza B.- D., w którym czytamy, że blisko nam już do ,,propagandy” TVP. Pewnie najbliżej było nam wtedy, gdy transmitowaliśmy protest spod chełmskiego sądu. Czytamy:
,,chelmski.eu jest propagandową tubą PiS!!! Nie oglądam TVP i nie interesuje mnie co pisze chelmski.eu”
Co równie ciekawe, dochodzą do nas sygnały, jakoby osoby postronne, wyrażające swoje poparcie dla jednego z kandydatów, otrzymywały od tych samych ,,Panów” wiadomości z pogróżkami. Badamy temat.
Na szczęście zanosi się na to, że internetowe zachowania ,,Panów/profili” Mateusza B.-D., Kuby L., Jerzego K. i Jarka Z. nie zostaną bez echa. Sztab Kandydata na Prezydenta Jakuba Banaszka zapowiedział, że ma zebrany materiał dowodowy i w najbliższym czasie przekaże go do prokuratury w celu zbadania tożsamości autorów obraźliwych wpisów. Podobne nastroje słychać też w innych sztabach.
— Komentarz Redakcji —
Zachowania, które opisujemy są przykrym akcentem trwającej kampanii. Oskarżenia w kierunku naszej redakcji są wyjątkowo dalekie od prawdy. Od 4 lat staramy się, bez względu na politykę, relacjonować wydarzenia z każdej strony. O ile byliśmy zapraszani, bywaliśmy na konferencjach wszystkich kandydatów na Prezydenta Chełma.
Poniżej pokazujemy jeszcze dowód na to, jak bardzo antywolnościowym portalem jesteśmy. Na ponad 11 000 naszych Obserwatorów, przez 4 lata zablokowaliśmy aż…. 4 ,,Panów”, o których toczy się powyższy tekst.
Horus, ręce mi opadły. Piszesz że Sawa jest Sawą a potem twierdzisz, że nie znajdujesz nic, co by zachęcało do prywatnych kontaktów. Skąd zatem wiesz kim jest tak naprawdę Sawa?