Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Opinie: Andrzej Duda w Chełmie (bez promptera)

Kalendarz Piotr
Opinie: Andrzej Duda w Chełmie (bez promptera)

Moją uwagę przykuł komentarz jednego z użytkowników Facebooka, który pod artykułem informującym o przyjeździe Andrzeja Dudy do Chełma napisał: “Zatrudnię szamana, co ściągnie burzę z piorunami”. Oświadczam, że żadnego zaklinacza na “Łuczku” nie było, a mieszkańcy całkowicie popadli w stan deziluzji. I właśnie Duda mógł się nam dziś podobać i właśnie tego najbardziej się obawiałem.  Mój krzyżyk na karcie wyborczej, rzadko wędruje przy kandydatach polskich partii crěme de la crěme, które wystarczająco skutecznie nadwątliły młodym ludziom świat polityki. Politycy partii “alternatywnych”, potwierdzą, że wybór na PO albo PiS, niczym się nie różni. Tymczasem powoli… Może Duda to remedium dla partii Jarosława Kaczyńskiego?

Podczas przejścia pomiędzy biurem poselskim Beaty Mazurek, a wizytą na Placu Łuczkowskiego, Duda potwierdził, że “Aleksander Kwaśniewski to geniusz” pod względem kreowania własnego wizerunku i kontaktów interpersonalnych. Sam “Alek” to jedyny Prezydent RP, który kiedykolwiek gościł w Chełmie i jak wynika, osamotniony być nie musi. Kandydat PiS potwierdził, że jeżeli wybory wygra – przyjedzie do Chełma ponownie. Lokalnym mieszkańcom podziękował w szczególności za dziesięć tysięcy podpisów, które powędrowały do Państwowej Komisji Wyborczej.

Nie trudno się domyślić – na spotkaniu brakowało młodych ludzi. Przyzwyczajonych do “Pisowskich grand”, Smoleńska, krzyży i “Kaczafiego”, ciężko przekonać, że obecny kandydat Prawa i Sprawiedliwości buduje swoją kampanię w sposób rozważny i nowoczesny. Duda jak na warunki PiS to kandydat egzotyczny, który odrzuca straumatyzowaną narrację wokół Tu-154, właściwie to chyba całkowicie zapomniał o Jarosławie Kaczyńskim, który mógł stać się jego szklanym sufitem. I chyba dobrze się stało,  skoro Komorowskiemu stale zarzuca bierność i stanie pod żyrandolem.

Głównym celem Andrzeja Dudy jest odbudowa polskiej gospodarki i o tym w Chełmie słyszeliśmy najczęściej. Dostaliśmy także potwierdzenie, że bezpieczeństwo energetyczne Polski jest dla niego sprawą priorytetową, a jak się domyślamy – łączy się to bezpośrednio z planami powstania kopalni pod Chełmem. Kandydat PiS był żywiołowy i o dziwo – ostry. Tu się oberwało Tuskowi, tu kogoś wyzwał od frajerów. I żeby nie było – nie potrzebował do tego promptera.

Fot. Przemysław Świechowski (przemekswiechowski.pl)