Sporo gorzkich komentarzy pod adresem władz Chełma zebrało się ostatnio na naszym portalu. Pretekstem była nasza publikacja. Prezentowaliśmy statystyki GUS, które jednoznacznie mówią o wyludnianiu się Chełma. Ostatnio zaś zaprezentowaliśmy opracowaną przez PAN listę polskich miast, którym grozi upadek. Chełm na tej liście figuruje na zatrważającym 12. miejscu.
Dziesiątki chełmian z goryczą, ale i troską odniosło się do faktów zaprezentowanych zwłaszcza w ostatniej publikacji Polskiej Akademii Nauk.
- Jaka tu przyszłość dla młodych? – pyta „franek”.
- Lubię tu mieszkać – pisze „Ariel” – ale tak jak jest w artykule, brakuje pracy dla ludzi z wysokimi kwalifikacjami. Ile jest u nas korporacji, molochów typu kopalnia? Mamy jedną cementownię… i salon ciągników. Jedyne miejsca gdzie po „wyższym” masz pracę.
- Wtóruje mu „Tomasz”: Jeżeli miasto zamiast przyciągać inwestorów, firmy oraz wykorzystać bliskość Ukrainy dla celów gospodarczych – zajmuje się głównie stawianiem fast foodów i aquaparku, to nic dziwnego, że jest jak jest.
- To było do przewidzenia – stwierdza „Beata”,
- „Lila” dodaje: Przykra prawda.
- „brzydula” rozwija te stwierdzenia: To prawda. Widać jak bardzo Chełm się rozwija. Ha ha żenada! Pracy brak, rozrywki również i jak tu żyć? Dajcie ludziom pracę i dobre zarobki, zadbajcie o rozrywkę, a ludzie będą chcieli tu zostać – proste . Dopóki tak nie będzie, wszyscy będą stąd wyjeżdżać,
Za stan miasta odpowiadają jego władze
Niektórzy z Was pokusili się o wskazanie przyczyn niepokojących zjawisk w naszym mieście. I tu komentarze są jednoznaczne. Nie macie najlepszej opinii o władzach Chełma oraz o miejskich urzędnikach, ani o ich staraniach o przyszłość mieszkańców. Niektóre wypowiedzi są poruszające.
- „Max” pisze: A jaka tu jest przyszłość? Mam 36 lat, zostałem w tym mieście jako jeden z niewielu ze swojego rocznika i swoich znajomych. Postanowiłem założyć tu firmę, płacę podatki na to miasto i cóż z tego, jak w tym cholernym mieście jest tylko pod górę. Znikąd pomocy, w zamian kochane urzędasy z magistratu rzucają tylko kłody pod nogi i wyciągają łapy po kolejne daniny, z których nic praktycznie w zamian nie ma. Mało tego, niewiele by brakowało aby doprowadziły moją firmę do bankructwa. Z perspektywy czasu żałuję, bo trzeba było dać nogę z tej dziury tak samo jak moi znajomi. Ja już nie mówię żeby jechać za granicę, ale do innego miasta, bardziej rozwiniętego. Chełm to zapadlisko pod każdym względem: kulturowym, ekonomicznym, bytowym, rozrywkowym… To co mnie tu trzyma to moja rodzina.
Zwracacie uwagę na rozdźwięk między oficjalną informacją wychodzącą z samorządu, a stanem faktycznym.
- „wakdi”: Zupełnie co innego mówi Pani prezydent wraz ze swoją świtą.
- „Małgorzata”: Mówią, że jest tak dobrze! To dlaczego jest tak źle?
Są i tacy, którzy wręcz posądzają władze miasta o złą wolę.
- „Arnold”: Co tu się dziwić jeśli rządzą nepotyzm i układy, a nie ma ludzi którzy chcieliby zrobić coś dobrego i rozwinąć miasto. Chełmianie mają dość i wyjeżdżają za pracą i lepszym życiem gdzie indziej no albo zostają i się męczą za 1400-1500 zł na rękę po znajomości.
Ale okolica ładna
W tym pełnym goryczy i żalu chórze, słabo brzmią pocieszenia:
- „Tomasz” stwierdza: To są ogólne tendencje w naszym kraju a zwłaszcza w tzw „ścianie wschodniej”.
- „Anny”: Miasto jest piękne bywam tu.
***
Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe głosy i zapraszamy do dalszej rozmowy. Liczymy, że jest ona tylko wstępem do szerszej dyskusji nad kondycją naszego miasta i jego mieszkańców. Miejmy nadzieję, że w Wasze opinie wsłuchają się także ludzie odpowiedzialni za przyszłość Chełma.
Władze Chełma mówią ze w Chełmie dobrze,pewnie im dobrze,stare przysłowie się kłania że bogaty biednemu nie wierzy,gorzej będzie jak ci co zostaną nie będą w stanie płacić zwiększanych co roku podatków na stale zadłużane miasto i co wtedy władzo?