W 2013 roku Gazeta Wyborcza publikuje artykuł zatytułowany: “Karpiński szefem PO. “Farsa, zielony stolik, posady””. Zdjęcie czwarte (zobacz)- Karpiński w środku, Raniewicz po lewej, a Mariusz Grad po prawicy. Tak, ten Karpiński, jeden z uwikłanych w “aferę taśmową”, który miał być autorem słynnego sformułowania “chuj tam z tą Polską wschodnią”. Słowa te dokładnie odzwierciedlają zaangażowanie Raniewicza w rozwój miasta, które, co jak co, trzy lata temu obdarzyło go zaufaniem (7907 głosów).
Przyglądanie się lokalnej polityce, wykreowało we mnie ideologię, którą niczym za Maciejem Zarembą mogą powtórzyć wszyscy chełmscy samorządowcy: kto nic nie posiada, nie ryzykuje opłakiwania straty. Raniewicz nie wygląda mi na faceta, który będzie płakać po przegranej w wyborach prezydenckich. Jak już powszechnie wiadomo – Agata zaprosiła Grzegorza na debatę, a Grzegorz zaprosił Agatę. Ostatecznie poseł zaproponował “neutralny” grunt w postaci spotkania w siedzibie Radia Bon Ton lub redakcji Nowego Tygodnia Chełmskiego. Panie Grzegorzu? Czy mnie oczy nie mylą, ale “neutralną” nazywa Pan redakcję, która należy do Grupy Medialnej ITM? Kto posiada udziały w tej grupie? No przecież Pan.
Szkoda, że jako reprezentant regionu i jako kolega partyjny, nie wytłumaczył Pan Karpińskiego ze słów, które miały paść w dyskusji z Prezesem PKN Orlen – Jackiem Krawcem. Miałbym jakiekolwiek preferencje, aby to Pana całkowicie rozgrzeszyć, że nie kładzie Pan ch*** na region, powiedzieć miłe słowo, wspomnieć jak parę lat temu zapraszał Pan (jeszcze) chełmskich licealistów, rozdawał stypendia etc. Grzegorza Raniewicza było widać i czuć, a teraz będąc solidarnym z chełmską społecznością muszę zapytać: co Pan robił przez ostatnie trzy lata? Są i tacy, którzy zadają pytanie: a to Pan Raniewicz jest posłem?
Ciężko i szukać Pana posła nawet w mediach, akurat z tych lokalnych zapamiętałem, że do biura poselskiego przesłano list z marihuaną, adresowany z Krakowa. W trakcie kampanii zamieszczony został wpis kierowany do wyborców: “Obudź się! W niedzielę wybory”. Teraz mój krótki apel: “Obudź się! Niedługo wybory do Sejmu!” A jak Pan się nie obudzi, to pozostaną tylko udziały w spółkach handlowych. W zaproszeniu do Pani Fisz czytamy: “Myślę, że podzieli Pani moje zdanie, że na naszą debatę zasługują Chełmianie, bowiem w demokratycznym państwie prawa wyborcy mają prawo poznać szczegółowe propozycje kandydatów”. Jeszcze wczoraj zapytałem w poście na profilu “Dobra Zmiana”, dlaczego P. Raniewicz nie zaprosi do debaty inne media i czy nie możemy rozegrać jej w innym miejscu. Pytał też redaktor z Expressu Chełmskiego z zapytaniem, dlaczego ze strony są usuwane posty. Po jakimś czasie – zostałem zablokowany na fanpage i usunięty przez Pana Posła ze znajomych na Facebooku. Nie piszę z pozycji jakoby miałbym żal, ale to się nazywa demokracja? Zapomniałem, przecież to w stylu Platformy Obywatelskiej. Nieładnie tak traktować media…
Bardzo dobry artykuł, w zasadzie spotkało Pana to samo co red. Tomasza Moskala oraz paru innych osób, które odważyły się zadać na profilu posła niewygodne pytania. Uprawianie polityki na zasadzie ” jedna i słuszna prawda” poprzez usuwanie niewygodnych wpisów kojarzy mi się z epoką czasów głębokiego PRL-u ( którą znam z książek). Szczególnie nie przystoi to politykowi, który reprezentuje partię – zgodnie z nazwą – “obywatelską”. Możemy się różnić w naszych poglądach, ale nikt nikomu nie może w tym kraju ograniczać (szczególnie w tak drastyczny sposób) prawa do wypowiedzi. Taka praktyka jest żenująca i dyskwalifikująca. To jest moje zdanie, z którym jedni się zgodzą,a inni nie, ale mam nadzieję, że na tym portalu nikt chociaż komentarzu mojego nie usunie.
J.O. – chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz. Nie zawsze zgadzam się z autorem powyższego artykułu, ale w kwestii oceny posła Raniewicza – nie mam wyjścia, zgadzam się. Bo też są tu fakty, z którymi trudno dyskutować. Prawda jest taka, że mieszkańcy Chełma muszą wybierać pomiędzy złym a jeszcze gorszym (do dowolnego umieszczania Pani Fisz i Pana Raniewicza we wskazanych rolach: “złego/złej” i “gorszego/gorszej”).
Raniewicz jest najlepszy w tym co robi, jest super posłem i będzie najlepszym prezydentem. Trzymam kciuki
Brawo.