O tej porze roku na Placu Łuczkowskiego w Chełmie zwykle zaczynały się prace przy budowie bożonarodzeniowej szopki. Ten rok jest jednak wyjątkowy. Nie będzie szopki ani jarmarku, ani miejskiego sylwestra.
Zwykle w pierwszych dniach grudnia na Placu Łuczkowskiego w Chełmie pojawiała się ekipa i zaczynała stawiać bożonarodzeniową szopkę. Chełmianie bardzo lubili ten element świątecznego wystroju miasta. Była celem spacerów i niezwykłym tłem dla koncertów i wspólnego kolędowania. Tutaj też co roku miał miejsce finał Orszaku Trzech Króli.
Ten rok jest jednak wyjątkowy.
Szanowni Chełmianie, z przykrością informujemy, że w związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną i w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo tradycyjny jarmark świąteczny i miejska impreza sylwestrowa zostały odwołane – ogłasza Miasto Chełm.
Samorząd Chełma zrezygnował też ze wspólnego przywitania Nowego Roku i organizacji miejskiej imprezy sylwestrowej.
Świąteczną atmosferę w jakiejś mierze pozwolą nam za to poczuć świąteczne iluminacje. Pięknie się już przystroiła Galeria Chełm. Z kolei na mieście pracownicy MPGK instalują choinki i inne świąteczne dekoracje. Choinki zobaczymy przed budynkiem Urzędu Miasta, na Placu E. Łuczkowskiego oraz na skrzyżowaniu al. 3 Maja i ul. Lwowskiej.
Meron, ani to pobożne życzenie, że będzie lepiej – bo nie będzie, ani narzekanie czy naiwne liczenie na jakieś tam cuda, bo niejedno się w życiu widziało.
To był przytyk do tych, którym się wydaje że wiecznie będą trwać i nikt ich nie pokona, bo go np wcześniej w jakiś tam sposób unieszkodliwią czy przekupią sowitymi dodatkami socjalnymi czy służbowymi jak to się dzieje np z naszą szanowną Policją. Innych znów zastraszą, zaszczują, aresztują, zamkną, wcześniej spałują, pozbawią pracy, etc. Mocarze też przeminą i od nich tylko zależy jak zostaną zapamiętani. Czasu i przemijania nikt nie oszuka, choć dla większości z nas najważniejsze jest – tu i teraz, a co będzie później? Kogo to obchodzi!
Szybko i wściekle.
Szanowna redakcji. Ja protestuję. Szopka cały czas jest !!!!. Rządam sprostowania.
Liczenie na to że coś się skończy i później będzie lepiej to pobożne życzenia.
Mój znajomy mówi że nie ma złych czasów. Są tylko malkontenci.
Ale bez narzekania też się nie da żyć.
Wszystko się kiedyś kończy, tylko mało kto chce o tym pamiętać.
Nie ma się co śmiać! Trzeba szukać innego rodzaju świętowania. Przecież ta zaraza się nie skończy.
To idealna wymówka ta pandemia . Jak urząd nie chce podać informacji w terminie to mówi że to przez covid.
Władza może wydawać pieniądze bez opamiętania. Może też w końcu trzymać społeczeństwo w kagańcu covidowym i zabraniać mu protestować. Firmy internetowe i farmaceutyczne biją rekordowe obroty. Tak się dzieje na całym świecie.
No tak w ramach narodowej ekspiacji cały naród w wory pokutne.
Może przynajmniej morowe powietrze odejdzie od Chełma.
Nie będzie „kolędy” , to i jasełka też pod psem.
https://twitter.com/Vojtekus/status/843384945515118592
Banaszy = Kononowicz
nie będzie nic
I tak ma być! Siermiężnie co prawda, ale solidnie, ideowo, po „naszemu”! Nie będzie nam UE pluła w twarz jakimiś tam fanaberiami!
Przystrojona świątecznie Galeria Chełm i starczy tej kultury. W dobie kryzysu trzeba żyć oszczędnie. Wiele wskazuje, że pożegnamy się z Funduszem Odbudowy po covidzie.
Będziemy żyli po pisowsku siermiężnie ( z wyjątkami oczywiście) ale za to suwerennie.