Na hałasy spowodowane dostawami do supermarketu ,,Biedronka” na os. Zachód, narzekają jego sąsiedzi. Skarżą się, że nie mogą spać. Utrapieniem są zbyt głośni pracownicy.
O interwencję w tej sprawie poprosiła nasza Czytelniczka. Jak twierdzi mieszkańcom okolicznych bloków przy ul. Zachodniej, przeszkadzają głośne prace na zewnątrz budynku wykonywane zwykle po godz. 22:00. Pracownicy marketu nie zwracać uwagę na apele o ciszę. Nie pomagają nawet interwencje policji.
Szanujemy pracę tych ludzi, ale zaczynamy wątpić jako mieszkańcy, czy oni szanują nas – sąsiadów mieszkających w blokach przy sklepie. Też chcemy odpocząć i otworzyć okno. Zbieramy już podpisy pod apelem do centrali firmy – mówi czytelniczka.
Właściciel sklepu, Jeronimo Martins Polska S.A, twierdzi, że wieczorna pora wynika z chęci skrócenia do minimum czasu przechowywania towarów, a w konsekwencji zaoferowania klientom jak najświeższych produktów.
W lipcu żadna dostawa nie dotarła do wspomnianego sklepu po godzinie 22.00, a w sierpniu – z powodu zewnętrznych czynników, takich jak awarie czy utrudnienia na drodze – miały miejsce tylko dwa takie zdarzenia (jedna z dostaw zakończyła się ok. godz. 22:02, a druga ok. godz. 22:30). Będziemy się starali, by takie sytuacje się nie powtarzały – usłyszeliśmy w biurze prasowym w centrali firmy.
***
Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Zajmiemy się Waszym problemem! Piszcie na redakcja@chelmski.eu