Paliwo jest tanie, a ceny mogą być jeszcze bardziej korzystne dla kierowców. Eksperci zapowiadają, że ceny mogą spaść nawet poniżej 4 złotych. Czy czekają nas jeszcze wakacje z pełnym bakiem?
Analitycy z BM Reflex oraz portalu e-petrol.pl zapowiadają, że tendencja obniżki cen paliw na stacjach benzynowych będzie nadal kontynuowana. Dla wielu jednak jest to normalne zjawisko, związane z końcówką wakacji. Minimalna cena jaką możemy zobaczyć w tym roku to około 30 dolarów za baryłkę i to głównie ma dać nadzieję kierowcom, że zobaczymy „trójkę” z przodu.
– Obniżki? Pewnie nieprędko. Mimo wszystko jak spadnie cena paliw, to dystrybutorzy będą zaporowo trzymać się starych cen. Myślę, że paliwo w wakacje powinno drożeć, bo ludzie przecież wracają z wyjazdów – komentuje nam Kamil, chełmski kierowca.
Jak zapowiada dr Jakub Bogucki, analityk portalu e-petrol.pl, w dniach 10 – 16 serpnia możemy spodziewać się spadku cen PB95 do poziomu 4,87 – 4,96 zł/l. – Jeśli chodzi o ceny oleju napędowego przewidywany przez nas poziom cen może ulokować się w przedziale 4,44-4,55 zł/l – komentuje dr Bogucki.
Źródło: e-petrol.pl