Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Stowarzyszenie Inicjatywa Obywatelska „Nasz Chełm” ogłosiło apel w sprawie poparcia dla walczących z reżimem Białorusinów. Przyłączamy się do tego apelu.
„Nasz Chełm” apeluje: Pomóżmy Białorusi. Stowarzyszenie, które dotychczas koncentrowało się na sprawach związanych z miastem, podjęło sprawę przemocy Białoruskich władz wobec własnego społeczeństwa. Dlaczego?
Trudno bez emocji oglądać serwisy informacyjne relacjonujace protesty w Mińsku, Grodnie i innych miastach Białorusi – tłumaczy Joanna Bielecka, prezes Stowarzyszenia. – Kroplą, która przelała czarę goryczy była opublikowana na waszych łamach rozmowa z Adreiem Elikau. – Przecież to dzisiaj także chełmianin, któremu bezduszny reżim odebrał możliwość odwiedzin najbliższej rodziny!
Stowarzyszenie zwraca się do władz, przedsiębiorców i zwykłych mieszkańców Chełma o wsparcie dla walczących Białorusinów.
Białorusini – nasi sąsiedzi – od miesiąca codziennie wychodzą na ulice swoich miast, mówiąc „nie” reżimowi. Nie straszne im areszty, brutalne pobicia, utrata życia. Ryzykując zdrowiem i życiem walczą o wolność, godność i przyszłość swego kraju. Pokojowe demonstracje są tłumione z wielką brutalnością. Do Polski trafiają ofiary tej państwowej przemocy. Przyjeżdżają do nas by w polskich szpitalach wracać do zdrowia. W kraju zostają bez pracy i środków do życia. To im potrzebna jest pomoc. Pomóżmy im, tak jak nam, Polakom pomagano w latach 80-tych, w czasach „Solidarności”. Dlatego też, każda złotówka wpłacona na ten cel za pośrednictwem Belarus Solidarity Foundation, czy zrzutka.pl będzie istotnym wsparciem dla dręczonych przez reżim Białorusinów.
Nasza rozmowa z Adreiem Elikau dotarła do kilku tysiący odbiorców. Spotkała się z życzliwymi komentarzami. Zacytujemy tylko jeden, jego autorką jest Hanna Maksim:
Może dzięki takim spotkaniom my – Polacy zrozumiemy, że Białorusinom nie wystarczy śpiewać Kaczmarskiego. Trzeba ich przyjmować tak, jak przyjmowała Polaków Europa.
Brawo Nasz Chełm.