Kilka dni temu minęła pierwsza rocznica śmierci Bogusława Mikusa, legendarnego przywódcy chełmskiej Solidarności. Z tej okazji Stowarzyszeni „Nasz Chełm” zapowiedziało złożenie obywatelskiego projektu uchwały o nadaniu jego imienia rondu u zbiegu ul. Wojsławickiej i al. 3 Maja.
Internowany w stanie wojennym, za działalność opozycyjną wielokrotnie zatrzymywany i skazywany. Zakładał, redagował i drukował podziemną prasę. Należał do grona 53 osób, które stworzyły komitet rejestracyjny NSZZ Solidarność. Razem z m.in. Lechem Wałęsą, Jackiem Kuroniem, Tadeuszem Mazowieckim. Przez całe życie był społecznikiem żywo zainteresowanym rozwojem naszego miasta.
Grupa ludzi związanych z Mikusem i Stowarzyszeniem Inicjatywa Obywatelska „Nasz Chełm”, postanowiła rozpocząć starania o nadanie jego imienia nowowybudowanemu rondu u zbiegu Al. 3 Maja i ul. Wojsławickiej. Ogłosili zamiar złożenia inicjatywy uchwałodawczej i rozpoczęli koniecznych zbiórkę podpisów. Niestety na przeszkodzie szybkiej akcji stanęła pandemia koronawirusa.
Dzisiaj wiemy, że wymagane podpisy zostały zebrane, a członkowie Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej zapowiadają, że stosowny projekt uchwały złożą w Biurze Rady Miasta Chełm jeszcze w tym tygodniu. Kiedy to nastąpi, wszystko spocznie w rękach miejskich radnych. Trudno jednak sobie wyobrazić by radni zdecydowali się tej inicjatywy nie poprzeć.
Kiedy?
Które?
A można było rok temu, gdyby RM wykazała się myśleniem.
Kochani trochę długo. Ale na Świętych procedura trwa jeszcze dłużej.
Może i nam mieszkańcą Chełma uda się upamiętnić jednego z Naszych współczesnych bohaterów.