Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Reklama

Przystanek dla busów mało przyjazny dla podróżnych

Kalendarz Piotr
Przystanek dla busów mało przyjazny dla podróżnych

Mieszkańcy miasta narzekają na postój dla busów przy ulicy Armii Krajowej. Podróżujący z Chełma  czekając na odjazd na próżno szukają cienia w upalne dni, albo schronienia w razie brzydkiej pogody.

Warunki techniczne panujące na placu są w szczególności uciążliwe dla osób starszych. Ich problemy rozpoczynają się najczęściej wraz z nadejściem gorszej pogody. – Ludzie nie mają gdzie się schronić przed deszczem i śniegiem. Ławki nie nadają się do tego aby na nich usiąść i jest ich zbyt mało – mówi pan Krzysztof, który do Chełma codziennie dojeżdża busem. – Dlaczego nikt nie zadba o komfort podróżnych i nie postawi chociaż jednej dodatkowej wiaty albo daszku? Przecież z tego miejsca korzysta codziennie ponad kilkadziesiąt osób – dodaje.

Problemem jest także brak parkingu dla kierowców, którzy są zmuszeni parkować “na dziko” na ulicy Targowej. – Prywatne auta i taksówki stoją przy samym wyjeździe na postój. Wielokrotnie widziałem jak kierowca nie miał jak się ruszyć, bo ktoś bezmyślnie zaparkował samochód i poszedł na bazar – komentuje chełmianin Piotr.

“Nikt nie ma na to pieniędzy”

Chełmski dworzec dla busów nie grzeszy wyglądem, przystanki są niechlujnie obklejone ogłoszeniami, a brak dodatkowych wiat, może uprzykrzyć podróż. O to, czy jest szansa na zmianę tego stanu rzeczy zapytaliśmy w chełmskim PUM. Okazuje się jednak, że ten teren od wielu lat jest dzierżawiony Chełmskiemu Stowarzyszeniu Przewoźników Bus Chełm z Pokrówki. – Jeżeli stowarzyszenie chce inwestować, to nie mam nic przeciwko. My nie mamy na to pieniędzy i nie jesteśmy po to, aby stawiać przystanki autobusowe – mówi Marian Tywoniuk, Dyrektor Przedsiębiorstwa Usług Mieszkaniowych w Chełmie. – Uważam, że nic takiego z dworcem się nie dzieje. Oczywiście parę rzeczy wymaga poprawek, ale będzie to zrobione jeszcze przed 1 września – dodaje.

Szansę na poprawienie warunków panujących w jednym z głównych punktów komunikacyjnych w Chełmie dostrzega jednak Jan Marcyniuk, prezes stowarzyszenia zrzeszającego przewoźników. Wszystko będzie jednak zależeć od tego, jak będą wyglądały przepisy w 2016 roku i w jakiej sytuacji będą firmy przewozowe. – Nie wiemy po prostu, czy nadal będziemy jeździć. Jeżeli tak, wówczas  możemy wspólnie z PUM-em przeprowadzić podobną inwestycję. Główną kwestią jest jednak to, że teraz nikt nie ma na to pieniędzy – tłumaczy Marcyniuk.

Problem związany z modernizacją placu dla busów i postawieniem na nim dodatkowych wiat wynika też z jego usytuowania. Konserwator zabytków nie pozwolił na budowę takich obiektów w okolicy historycznego muru, który otacza Klasztor O.O. Franciszkanów – Reformatów oraz teren Zespołu Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich. Jutro rozpoczyna się kolejny rok szkolny, a obiecanych kosmetycznych zmian, jak nie było, tak nie ma. Do sprawy wrócimy.