Ile trzeba zapłacić aby na bieżąco uczestniczyć w szkolnym życiu swojego dziecka? Suma za roczny dostęp do e-dziennika to wydatek ok. 20 zł dla jednego rodzica. Szkoła może uzbierać w ten sposób nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Logujemy się na dziennik elektroniczny i już za chwilę mamy możliwość zdobycia informacji o uczniu i zajęciach lekcyjnych. I choć początkowo miał wspierać opiekunów w kontroli nad uczniem, dziś sytuacja nie wydaje się już taka prosta. – Program nie jest darmowy, wiadomo, że dwadzieścia złotych rocznie to nie majątek, ale postanowiliśmy z niego zrezygnować. Tym bardziej, że informacje i oceny nie były dodawane na bieżąco – mówi pani Marta, mama jednego z uczniów I LO w Chełmie.
Systematyczność uzupełniania e- dziennika zależy tylko od nauczycieli, ale drugorzędną sprawą jest obarczanie rodziców dodatkowymi kosztami za dostęp do serwera. Opłat postanowiła nie pobierać dyrekcja Gimnazjum nr 6 w Chełmie, w której dziennik funkcjonuje od lat. – Koszta nie są zbyt duże, więc pokrywa je szkoła – dowiedzieliśmy się w sekretariacie szkoły.
Z kolei Marzena Koprukowniak, dyrektor IV LO w Chełmie deklaruje, że szkoła wkrótce zrezygnuje z opłat za dostęp do e-dziennika. – Już od września korzystanie z niego będzie darmowe – mówi dyrektor.
Według opinii rodziców, opłaty za dziennik mogą być pretekstem na pozyskanie dodatkowych pieniędzy dla szkół. Każda placówka korzysta z usług różnorodnych firm, które narzucają rozmaite ceny. Przykładowo – dla firmy Librus, która współpracuje z I LO w Chełmie roczny koszt utrzymania wynosi około 2 tysięcy złotych (zależnie od ilości uczniów). W przypadku pobierania opłat przez placówki edukacyjne, które mogą sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych, kwestia finansowania e-dziennika przez rodziców, wydaje się nadal sporna.