Włodawscy policjanci i pracownicy cywilni przyłączyli się do pomocy zorganizowanej włodawiance, która po pożarze domu została bez dachu nad głową. Akcję ogłosił i koordynuje włodawski wolontariat.
Na początku marca Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu we Włodawie wystosowało apel o pomocy dla 74-letniej włodawianki. Kobieta po pożarze domu została bez dachu nad głową. Jej dom wymagał remontu oraz niezbędnego wyposażenia, na które kobietę nie było stać.
Na apel stowarzyszenia nie pozostali obojętni pracownicy i funkcjonariusze włodawskiej komendy, w tym Zarząd Terenowy NSSZ”P” we Włodawie. Za zebrane środki kupili kuchenkę gazową i butlę. Policjanci postanowili również podarować potrzebującej inne środki wyposażenia domu.
Wczoraj prezes Stowarzyszenia – Urszula Kazub oraz koordynatorka całej akcji Elżbieta Sołoducha – odebrały od szefa włodawskich policjantów, młodszego inspektora Krzysztofa Tatysa oraz przewodniczącego włodawskich związkowców, aspiranta Sebastiana Czausa zakupiony sprzęt kuchenny.
Dzięki zaangażowaniu i odruchowi serc funkcjonariuszy i pracowników, starsza kobieta otrzymała pomoc w potrzebie.