Nad Jeziorem Białym ujęto złodzieja, który okradał plażowiczów. Jego łupem padły przedmioty warte ponad 9 tys. zł. Wczoraj sąd tymczasowo go aresztował.
W poniedziałek po południu w Okunince ujęto sprawcę kradzieży. Złodziej najpierw zabrał torebkę i plecak należące do 18-latków z woj. lubelskiego.
Gdy młodzi ludzie poszli się kąpać, zostawili swoje rzeczy na plaży przykryte ręcznikiem. Złodziej wykorzystał ich nieuwagę i zabrał pozostawione przez nich przedmioty. W skradzionym bagażu znajdowały się 2 Iphony, telefon, głośnik, portfele z dokumentami i pieniędzmi oraz kartami płatniczymi.
Wszystko zauważył przebywający na plaży mężczyzna, który zapytał młodych ludzi czy ich rzeczy zabrał ich znajomy. Gdy zaprzeczyli, razem ruszyli za złodziejem. Ten spokojnie oddalał łup, a nawet przeprosił.
Chwilę później mężczyzna dokonał kolejnej kradzieży. Tym razem zabrał portfel z pieniędzmi i dokumentami oraz telefon należące do 29-latka. Zdarzenie zauważył mężczyzna prowadzący działalność gospodarczą w Okunince i zatrzymał złodzieja. Odebrał mu skradzione przedmioty i powiadomił policję.
Złodziejem okazał się 44-latek mieszkający w Warszawie. Mężczyzna został zatrzymany – w chwili zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wczoraj Sąd Rejonowy we Włodawie tymczasowo aresztował złodzieja na 3 miesiące. Pokrzywdzeni wycenili skradzione przedmioty na kwotę ponad 9 tys. zł. Wszystkie skradzione rzeczy zostały odzyskane i wróciły do właścicieli.
Policjanci apelują o ostrożność. Wakacje to okres wypoczynku, ale również czas większej aktywności złodziei. Pozostawione bez nadzoru na plaży, w sklepie, barze czy domku letniskowym telefony, torebki, portfele, dokumenty, odzież i sprzęt RTV, często padają łupem złodziei.
– Nie pozostawiajmy wartościowych przedmiotów bez nadzoru, gdyż szybko można je stracić – ostrzegają policjanci. – Pamiętajmy! Okazja czyni złodzieja.