Plakaty, bannery, billboardy – mijamy je na każdym kroku. Niektóre bardziej dyskretne, inne drażniące reklamowym przekazem. Receptą na to ma być uchwalona przez Sejm tzw. ustawa krajobrazowa która pomoże uwolnić miejską przestrzeń od reklam. Chełmscy urzędnicy czekają, aż przepisy wejdą w życie.
Ustawa reguluje pojęcia takie jak m.in. reklama, szyld, krajobraz kulturowy i priorytetowy. Pozwoli tworzyć w miastach strefy pozbawione reklam i określić estetykę materiałów promocyjnych, tak by nie szpeciły zabytkowych obiektów i nawiązywały do architektury.
– To dobrze, że wreszcie ktoś o tym pomyślał– mówi Dorota Kowalczyk, mieszkanka Chełma. – Pstrokacizny w mieście jest za dużo. Najgorzej wyglądają okolice dworca PKS i pawilonu Chrobry. Rozumiem, że każdy chce zaistnieć ze swoją ofertą ale czy nie lepiej, żeby reklama była ładna i estetyczna, a nie drażniła przechodniów swoim widokiem?
Urząd Miasta rozpocznie działania w tym zakresie gdy ustawa zacznie oficjalnie obowiązywać. Taką informację udało nam się uzyskać od urzędników. Póki co nasze miasto nadal będzie zalepiane masą kolorowych reklam, bo czemu tego nie robić, skoro można?
Z których ulic Chełma bannery i tablice reklamowe powinny zniknąć w pierwszej kolejności? Zapraszamy do dyskusji na facebooku.