Systematycznie ogłaszamy ostatnio kolejne sukcesy miejskich władz związane z remontami ulic. Na brawa zasługuje pozyskiwanie pieniędzy na kolejne przedsięwzięcia. Jednak tempo rozpoczynania robót i brak postawienia choćby jednej przysłowiowej wiechy, zaczynają mieszkańców męczyć.
Chełmskie drogi w remoncie. Wybraliśmy się na więc przejażdżkę czterema ulicami, na których trwają od jakiegoś czasu lub właśnie rozpoczęły się remonty. I ta wizyta nie napawa optymizmem. Na co też coraz głośniej uskarżają się mieszkańcy miasta.
Systematycznie ogłaszamy ostatnio kolejne sukcesy miejskich władz związane z remontami ulic. Na brawa zasługuje pozyskiwanie pieniędzy na kolejne przedsięwzięcia. choćby z Funduszu Dróg Samorządowych Jednak tempo rozpoczynania robót i brak postawienia choćby jednej przysłowiowej wiechy, zaczynają mieszkańców męczyć.
Na początek najdłużej remontowana
ul. Kolejowa
Na Kolejowej ten remont drogi to jakaś kpina z mieszkańców, bo trudno powiedzieć co to jest – napisała w komentarzu w mediach społecznościowych Czytelniczka.
I trudno się z nią nie zgodzić. Zdjęcia lepiej niż słowa opowiedzą o tym, co na tej ulicy się dzieje.
Na całym remontowanym odcinku zauważyliśmy 4-5 ludzi w kamizelkach pracowników drogowych. Trudno jednak powiedzieć, by prowadzili jakieś prace. Termin oddania Kolejowej mija pod koniec roku. Z punktu widzenia zamawiającego roboty, na Kolejowej nie dzieje się więc nic złego. Dla mieszkańców czy rozlokowanych przy tej ulicy firm, jest to jednak znaczne utrudnienie.Batorego – Jagiellońska
W mediach społecznościowych nie brak opinii, że wykonawca robót na Kolejowej musiał przenieść ludzi i sprzęt na inny odcinek robót. Firma wygrała bowiem również przetarg na remont Batorego/Jagiellońskiej. Tutaj termin wykonania jest krótszy – październik, więc wszystkie siły skierowane zostały na tę drogę.
I rzeczywiście widać, że w na tych ulicach coś się dzieje. Wykonawcą remontów ulic: Kolejowa, Sybiraków, Batorego – Jagiellońska jest firma BG Construction z Wólki Tarnowskiej. Ta sama firma remontuje jeszcze ul. Okszowską. Tam także zajrzymy.
Sybiraków
udało się sfrezować nawierzchnię i… w zasadzie to wszystko. Samochody poruszały się we wczorajsze przedpołudnie w tumanach kurzu. Nigdzie jednak nie widać było nawet śladu sprzętu czy ludzi, którzy mieliby drogę naprawiać.
Waśniewskiego
Nie inaczej niż na Sybiraków ma się sprawa wielokrotnie opisywanej na naszych łamach ulicy Waśniewskiego. Nadal mogą nią jeździć – ile przemieszczanie się tą drogą można jazdą nazywać – wszyscy kierowcy. Ubytki w asfalcie, które zostawili po sobie pracownicy wodociągów, zostały już pozbawione piasku, a w kilku miejscach osiągają rozmiary monstrualne. Jak zapowiada miasto, ekipy remontowe pojawią się tu – miejmy nadzieję – w październiku. Oby do tego momentu nikt tam nie uszkodził koła czy zawieszenia.
Nasz rekonesans podsumujmy wypowiedzią Czytelniczki, Monika pisze:Jazda po Chełmie to dramat, wszędzie korki, do pracy, do szkoły na zakupy dojazd to istne wyzwanie. Zero organizacji ruchu, wyznaczenia dojazdów alternatywnych. Sama przebudowa Rejowieckiej, a właściwie organizacja robót to jedna wielka pomyłka. Miasto rozryte od końca do końca, a tak naprawdę prace odbywają się na 1/3 budowy. Nie można było prac prowadzić odcinkami, trzeba było demolować pół miasta? Zanim skończą Rejowiecką i Rampę Brzeską to 1 AWP, AK, Hrubieszowska i wszystkie drogi z wyznaczonym objazdem będą się nadawały tylko do kapitalnego remontu.
i uzupełnia:
Ja nie jestem przeciwniczką (remontów – red.), jestem jak najbardziej za. Ale rozwalenie głównego ciągu od granicy do granicy miasta i prace na wyrywki, to brak logiki i bezsensowne utrudnianie życia ludziom.
I pod tym ostatnim zdaniem podpiszemy się chyba wszyscy.