Szpital wojskowy NATO w Chełmie? Jeszcze w ubiegłym roku media informowały, że Ministerstwo Obrony Narodowej, chce aby ratownicy byli szkoleni właśnie w naszym mieście. Warunkiem utworzenia szpitala klinicznego, miało być powstanie na PWSZ kierunku lekarskiego. Władze uczelni na zrealizowanie inwestycji dawały sobie trzy lata. Jak wyglądają plany na dzień dzisiejszy?

Budowa szpitala klinicznego jest wstrzymywana z powodu braku zmiany zagospodarowania przestrzennego przy ulicy Batorego. – Potencjalnie wstępnie rozmawiamy z kilkoma firmami zainteresowanymi współdziałaniem, ale nikt nie myśli o poważnym zaangażowaniu, dopóki jeszcze tego terenu nie ma – mówi dr Arkadiusz Tofil, prorektor PWSZ.

Miasto przystąpiło do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, a sprawy rozpatrywane są na poziomie administracyjnym.  – Jeżeli nie pojawią się żadne komplikacje, taka zmiana będzie możliwa w szybkim terminie. Wszystko idzie zgodnie z planem – dodaje Górny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że musimy poczekać do okresu wakacyjno – jesiennego. Szefem zespołu, który koordynuje inwestycję, jest znany urbanista i architekt, profesor Politechniki Warszawskiej – Pan Marek Budzyński.

A szansa na powstanie tego typu placówki jest bardzo duża, w szczególności biorąc pod uwagę, prowadzenie tego typu inwestycji na zachodzie Europy. PWSZ miała dodatkowo w planach utworzenie kierunku “ratownictwo medyczne”, ale także i tu uczenia pozostaje na etapie zbierania dokumentacji i uzyskiwania zgody od Ministerstwa. – Być może kierunek powstanie jeszcze w tym roku, ale nie zależy to od PWSZ. Ważne, że działamy w tym kierunku i chcemy się rozwijać – dodaje Tofil.

Niezależnie od powodzenia inwestycji – sformułowanie “chełmski szpital NATO”, może być dużą przesadą, a takiej dopuściły się media o wiele wcześniej. W związku z obecną sytuacją geopolityczną, każda instytucja, sieć szpitali, która funkcjonuje w pasie wschodnim, są wpięte w system wsparcia medycznego w sytuacjach kryzysowych.

Źródło: Fot. Paweł Zapisek