Przekonała się o tym chełmianka, do której zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował ją o ataku hakerów na jej konto bankowe. W celu zabezpieczenia środków miała je przelać na wskazane konto. Kobieta natychmiast to zrobiła. I tak straciła blisko 40 tysięcy złotych.
Wczoraj (22 kwietnia) do dyżurnego komendy zgłosiła się 50-letnia chełmianka, która została oszukana przez mężczyznę podającego się za policjanta. Z jej relacji wynika, że zadzwonił do niej z informacją, że prowadzi akcję przeciwko hakerom, którzy chcieli z jej konta wypłacić pieniądze. Polecił, aby środki z konta przelała na wskazany przez niego rachunek, na którym będą bezpieczne. Kobieta, jeszcze w trakcie rozmowy, zrealizowała dwa przelewy na łączną kwotę prawie 40 tysięcy złotych. Gdy zakończyła połączenie zorientowała się, że została oszukana.
Policjanci po raz kolejny apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi w przypadku tego typu telefonów. Policjanci nie informują telefonicznie o prowadzonych sprawach i nigdy nie żądają pieniędzy. Zanim pochopnie podejmiemy działanie, rozłączmy się i dajmy sobie czas na zastanowienie. Oszuści wywierają na nas presję, namawiają do wybrania określonego numeru telefonu bez wcześniejszego rozłączenia połączenia, co już powinno budzić nasze podejrzenia.
Zawsze tego typu informacje możemy sprawdzić dzwoniąc do banku lub na telefon alarmowy 112.
