Trzy osoby zginęły, a cztery zostały ranne. To bilans wypadków drogowych, do jakich doszło w weekend w naszym regionie. Policja apeluje o rozsądek i wyobraźnię na drodze.

Do wypadku ze skutkiem śmiertelnym doszło w sobotę (15 lutego) tuż po godzinie 19. W miejscowości Płonka (pow. krasnostawski) na drodze wojewódzkiej 837, kierujący audi a8 podczas wymijania z pojazdem jadącym z naprzeciwka potrącił pieszego. 65-letni mieszkaniec gm. Rudnik szedł prawą stroną jezdni w terenie zabudowanym, ale nieoświetlonym. Nie miał żadnych elementów odblaskowych. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Kierujący audi był trzeźwy.

Także w sobotę, około godziny 4:00 na drodze krajowej nr 17 w miejscowości Sitaniec doszło do tragicznego wypadku. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 43-letni mieszkaniec gm. Rachanie, kierując volkswagenem, nagle z bliżej nieokreślonych przyczyn, zjechał z drogi i uderzył w betonowy przepust. W wyniku doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.

Kolejny wypadek miał miejsce w niedzielę (16 lutego) przed godziną 3 rano w miejscowości Przypisówka (pow. lubartowski). Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 24-latek kierując seatem na łuku drogi stracił panowanie, zjechał na pobocze i dachował. W samochodzie jechało 5 osób, wszyscy podczas dachowania wypadli z auta. Niestety jedna z pasażerek, 23-latka z gm. Kock, zginęła na miejscu. Cztery osoby trafiły do szpitali. Kierujący był trzeźwy.

Policjanci wyjaśniają okoliczności tych wypadków drogowych. Ponownie apelują o rozsądek i wyobraźnię na drodze. Wielu niebezpiecznych zdarzeń można uniknąć stosując się do elementarnych zasad ruchu drogowego.