Co piąty mieszkaniec Chełma przekroczył wiek produkcyjny. Prognozy demograficzne mówią, że w ciągu kilkunastu lat liczba seniorów w naszym mieście będzie wyższa niż liczba mieszkańców w wieku produkcyjnym. Miasto musi przygotować się na tę zmianę – mówi Dariusz Grabczuk i przedstawia swój program dla seniorów.
Wczoraj Dariusz Grabczuk, kandydat na prezydenta Chełma Koalicji Obywatelskiej, w towarzystwie Krystyny Szpak, spotkał się z mieszkańcami i dziennikarzami, by przybliżyć swój program w sferze dotyczącej starszych mieszkańców Chełma.
Od kilku lat systematycznie ubywa mieszkańców miasta. Chełm opuszczają głównie ludzie młodzi, którzy wyruszają w poszukiwaniu lepszych warunków życia za granicę. Czasem jest to tylko granica miasta, a czasem odległe kraje Europy. Na miejscu pozostają ludzie starsi, głęboko zakorzenieni. Seniorzy. Już dzisiaj co piąty mieszkaniec miasta przekroczył tak zwany wiek produkcyjny. Prognozy demograficzne przewidują, że w ciągu kilkunastu lat liczba seniorów zamieszkujących Chełm będzie wyższa niż liczba mieszkańców w wieku produkcyjnym.
– Nasze miasto musi przygotować się na tę zmianę – podkreśla Grabczuk. – Niestety nie wszyscy seniorzy mogą się długo cieszyć dobrym zdrowiem. Często potrzebują wsparcia i opieki. I to właśnie im pragnę powiedzieć, że zrobię wszystko, by zapewnić osobom samotnym, niesamodzielnym, niepełnosprawnym, w podeszłym wieku, pomoc w podstawowych czynnościach dnia codziennego. Tak, abyście mogli jak najdłużej pozostawać w swoich domach i środowiskach.
W programie Dariusza Grabczuka znalazła się m.in. propozycja jak najszybszego wprowadzenia systemu teleopieki, który może ludziom starszym, zwłaszcza samotnym, uratować życie.
– Przyznaję, że bardzo mnie rozczarowała postawa władz naszego miasta, które w lipcu nie złożyły wniosku o dofinansowanie takiego rozwiązania z funduszy unijnych – mówił kandydat.
Sąsiad to najlepsza i najszybsza pomoc
Kandydat mówił też o potrzebie rozbudowy sieci placówek dziennego pobytu dla osób starszych, w tym także dla chorych i niepełnosprawnych. Tu widzi duże pole do współdziałania z organizacjami pozarządowymi.
– Przede wszystkim jednak wesprzemy wszystkie przejawy pomocy sąsiedzkiej. Na tej właśnie formie pomocy seniorom zależy mi najbardziej – mówił. – Usługi sąsiedzkie będziemy dostosowywać do faktycznych potrzeb. Z doświadczeń innych miast w kraju wynika, że jest to rozwiązanie skuteczne i nie pociąga za sobą większych kosztów.
W programie znalazło się również zadanie wspierania istniejących i tworzenia nowych Klubów Seniora. Tu kandydat widzi pole do współdziałania z parafiami i organizacjami pozarządowymi. Koszty funkcjonowania Klubów są symboliczne, ale dają seniorom możliwość uczestnictwa w życiu społecznym. Integrują i wspierają aktywność osób starszych.
Przewidziana jest również realizacja miejskiego program zdrowotnego dedykowanego ludziom po 65. roku życia.
– Jak Państwo widzą, nasz program jest przemyślany i rozległy. Wymaga znacznych nakładów i wielkiego zaangażowania wszystkich zainteresowanych. Wiemy jednak jak go w najbliższej kadencji zrealizować – zapewnia Grabczuk. – Dobiegają mnie już pytania o to, z jakich źródeł chcę te wszystkie pomysły zrealizować. Odpowiedź jest prosta. Wystarczy lepiej zarządzać miejską kiesą i otworzyć się na istniejące możliwości.
Dariusz Grabczuk po raz kolejny zadeklarował, że utworzy w urzędzie miasta silną komórkę zajmującą się pozyskiwaniem pieniędzy z programów unijnych. Sam obiecał, że będzie w tym zakresie prezydentem bardzo aktywnym.