Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Reklama

Kapsuła czasu u św. Mikołaja

Kalendarz Anna Wesołowska
Kapsuła czasu u św. Mikołaja

Tajemnicę sprzed kilkudziesięciu lat kryła duża wnęka. Podczas prac remontowych w dawnej cerkwi unickiej pod wezwaniem św. Mikołaja w Chełmie odkryto kapsułę czasu.

Prowadzony aktualnie remont dawnej cerkwi unickiej pod wezwaniem św. Mikołaja w Chełmie był okazją do sprawdzenia wiarygodności relacji ustnej, informującej o kapsule czasu ukrytej w dawnym przejściu z apsydy prezbiterium świątyni do byłego unickiego Seminarium Duchownego, obecnie budynku szkolnego IV Liceum Ogólnokształcącego im. dr Jadwigi Młodowskiej – informuje konserwator zabytków.
Wspomnianą relację znali pracownicy Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Chełmie. Wiedzieli również, co zwiera kapsuła czasu.

Dawna świątynia

jest obecnie siedzibą Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza i prezentuje zabytki sztuki danej. Kiedy pojawiali się tu zwiedzający wystawy, żaden z nich nawet nie domyślali się, że do apsydy prezbiterium przylega duża wnęka. A ta kryje tajemnicę sprzed kilkudziesięciu lat. Tylko wprawne oko mogło dostrzec niewielkie rysy na tynku wyznaczające obrys wnęki.
Powstanie kapsuły czasu związane było z ostatnim kompleksowym remontem cerkwi. Prace prowadzone były tu w drugiej połowie lat 70. ubiegłego wieku. Wraz z rozpoczęciem remontu zdewastowanego wnętrza cerkwi, zdeponowano w kapsule elementy wyposażenia sakralnego rzymskokatolickiej kaplicy szkolnej pod wezwaniem św. Mikołaja z lat 20. XX wieku. Był to niekompletny ołtarz główny oraz drewniany krucyfiks umieszczony pierwotnie na łuku tęczowym.
Rekoncyliacja rzymskokatolickiej kaplicy św. Mikołaja miała miejsce 15 października 1922 roku. Podczas uroczystości poświęcono nowy ołtarz główny ufundowany przez uczennice Państwowego Seminarium Nauczycielskiego Żeńskiego. Z dużym prawdopodobieństwem autorstwo neobarokowego ołtarza można przypisać braciom B. S. Kabalom, którzy prowadzili w Chełmie Zakład artystyczno-stolarsko-rzeźbiarski (i) pozłotniczy i często reklamowali swoje usługi w lokalnej prasie.
Decyzję o stworzeniu kapsuły czasu podjął Leszek Samocki, ówczesny Wojewódzki Konserwator Zabytków w Chełmie. Domyślał się, że w zdesakralizowanym wnętrzu cerkwi

nie będzie miejsca

na ekspozycję ołtarza i krucyfiksu. Dodatkowo o jego decyzji przesądził fakt, że próby przekazania zabytków do innego obiektu sakralnego zakończyły się fiaskiem.
W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem było ukrycie ołtarza i krucyfiksu w kapsule czasu, aby tam mogły doczekać czasów bardziej przyjaznych dla zabytków.
Odsłonięcie kapsuły czasu było czynnością prostą. Po zdemontowaniu przesłony ukazała się zamurowana wnęka z… drzwiami. Po otworzeniu drzwi z wnęki wyjęto elementy przedwojennego ołtarza głównego, krucyfiks oraz worek z niekompletnym szkieletem zwierzęcym.
Zarówno ołtarz, jak i krucyfiks dobrze zniosły kilkudziesięcioletnie ukrycie w kapsule czasu.
Po przeprowadzeniu niezbędnych zabiegów konserwatorskich, oba zabytki ze względu na posiadane wartości artystyczne i historyczne kwalifikują się do umieszczenia na stałej ekspozycji muzealnej, która powstanie po zakończeniu remontu cerkwi.
Natomiast tajemnicze kości, które nie były wzmiankowane w relacji, trafią w ręce specjalistów. Określą on gatunek zwierzęcia oraz być może wyjaśnią powód ich ukrycia w kapsule czasu.

***

To już kolejne tego typu odkrycie na terenie Lubelszczyzny. Wcześniej kapsuły czasu odkryto podczas remontu kościoła parafialnego w Janowie Lubelskim oraz w Lublinie podczas prac w kościele ewangelicko-augsburskim.

kapsula-2-scaled.800x0.jpg

kapsula-3-scaled.800x0.jpg