Mężczyzna najpierw ukradł samochód. Następnie nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Na koniec porzucił uszkodzone auto uciekając pieszo. Ma już postawione zarzuty.
W sobotę nad ranem dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu marki renault clio z terenu jednej z posesji w gminie Leśniowice. Na miejsce skierowani zostali policjanci z komisariatu w Żmudzi. Patrol ruchu drogowego, który pełnił w tym rejonie służbę, zauważył skradziony pojazd i próbował zatrzymać go do kontroli. Kierowca nie zareagował na dawane do zatrzymania sygnały i pojechał dalej. Policjanci ruszyli za nim.
W pewnej chwili mężczyzna porzucił uszkodzony pojazd i zaczął uciekać pieszo.
Mężczyzna został przez funkcjonariuszy zatrzymany. Był to 34-letni mieszkaniec gminy Leśniowice. Wczoraj usłyszał zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu i porzucenia go w stanie uszkodzonym oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
