Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Miał pilnować, ale ukradł

Kalendarz Anna Wesołowska
Miał pilnować, ale ukradł

Kierowca poprosił przypadkowego przechodnia, aby popilnował mu uruchomiony samochód. Sam poszedł  po wodę do chłodnicy. Kiedy wrócił, po samochodzie i młodym mężczyźnie nie było już śladu.

Historia wydarzyła się tydzień temu na ul. Rampa Brzeska w Chełmie. Kierujący samochodem marki Mitsubishi zatrzymał się widząc, że ma problem z pojazdem. Nie wyłączając silnika, poprosił o pomoc przypadkowego przechodnia. Młody mężczyzna miał przez chwilę popilnować auto. W tym czasie kierowca poszedł po wodę do chłodnicy. Gdy wrócił okazało się, że samochodu i “uczynnego” przechodnia już nie ma.
O kradzieży powiadomił dyżurnego chełmskiej komendy. Stratę oszacował na ponad 27 tys. zł.

Policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Chełma. Funkcjonariusze odzyskali też skradziony samochód, który złodziej ukrył w zaroślach na działce w gminie Ruda Huta. Właściciel odzyskał też kilka wartościowych przedmiotów, które zostały w aucie.

Zatrzymany usłyszał już zarzuty kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.