Teatr Montownia przyjedzie ze spektaklem “Szelmostwa Skapena” do ChBP. To jednocześnie wsparcie dla Justyny Dąbrowskiej!
Chełmska Biblioteka Publiczna włącza się w akcję pomocy chorej na raka chełmiance Justynie Dąbrowskiej. My też możemy pomóc – można to zrobić poprzez wizytę na spektaklu Teatru Montownia “Szelmostwa Skapena”, który już 20 marca, o godz. 18.00 odbędzie się w sali widowiskowej ChBP. Jedna cegiełka i bilet to minimum 40 zł. W zamian czeka nas fantastyczna zabawa w gronie znanych i lubianych: Krawczuk, Perchuć, Rutkowski i Wierzbicki!
– Kupujcie bilety, pomagajcie Justynie, na widowni tylko 220 miejsc! – zachęcają organizatorzy.
Wpłat na bilety/cegiełki można dokonywać pod tym linkiem: https://zrzutka.pl/montownia-dla-justyny
***
SZELMOSTWA SKAPENA – Molier
Przekład: Tadeusz Żeleński (Boy)
Muzyka: Cezary Kosiński
Opieka artystyczna: Jan Englert
Aktorzy: Adam Krawczuk, Marcin Perchuć, Rafał Rutkowski, Maciej Wierzbicki
Czas trwania spektaklu: 75 min, bez przerwy
Grany nieprzerwanie od 22 lat kultowy spektakl Teatru Montownia. Jego forma, oparta na włoskiej komedii dell’arte, to znakomity pretekst do zabawy konwencją. Czterech aktorów gra kilkanaście postaci, zachowując przy tym rytm i czytelność fabuły. Usunęli z tekstu role kobiece, a tylko opowiadają o kobietach i oczywiście są w nich zakochani.
Zobaczcie recenzje:
Molierowskie ‘Szelmostwa Skapena’ to więcej niż popis aktorskiego rzemiosła. Aktorom udaje się nie tylko naśladować znane z XVI-wiecznych rycin figury komedii dell’arte, te wszystkie postaci pochylonych przez wiek starców, sprężystych amantów i ruchliwych arlekinów. Potrafią dotrzeć do istoty tego gatunku – lazzi, czyli gagów. W ich wymyślaniu są niezawodni. Roman Pawłowski, „Gazeta Wyborcza”
Aktorzy Montowni są uniwersalni i potrafią w komiczny sposób eksponować fizyczne charakterystyczne cechy: chudość, giętkość, wydatny nos, czy szerokie usta (…) Wszyscy czterej grają czysto, inteligentnie, pomysłowo, bez oszczędzania sił. Hanna Bałtyn, „Twój Styl”
O Justynie Dąbrowskiej
Justyna Dąbrowska ma 39 lat, mieszka w Strupinie k/Chełma. Jest żoną i mamą trzech wspaniałych córek, najmłodsza ma zaledwie 4 lata. W styczniu zdiagnozowano u niej raka złośliwego piersi. Nowotwór T3N0M0 luminal B HER2(3+), który określany jest przez lekarzy jako bardzo agresywny i szybko rośnie. Tylko natychmiastowa terapia oraz kosztowne leczenie może sprawić, że uda się go pokonać.
Dla Justyny i jej rodziny rozpoczął się bardzo trudny czas. Jest w trakcie chemioterapii refundowanej neoadiuwantowej Ac, następnie ma otrzymać Docetaxel + Trastuzumab. Obecnie jest pod opieką lekarzy z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli. Aby leczenie było skuteczne, kobieta musi mieć dodatkową chemię oraz leki sprowadzane z zagranicy, potwierdzone przez konsylium polskich i zagranicznych lekarzy. Dzięki ich zastosowaniu prawdopodobieństwo wystąpienia przerzutów zmaleje aż o 11%, a więc wzrosną szanse Justyny na przeżycie.
Niestety kolejny rodzaj chemioterapii (Pertuzumab PERJETA), który ma mieć wprowadzony, nie jest w Polsce refundowany. Nierefundowane są również inne leki, które dostaje w zaleceniu lekarskim. Koszt leczenia to co najmniej 100 tys. złotych.