Policjant z chełmskiej komendy przed tygodniem stracił dom w pożarze. Pełnił tego dnia służbę i to on odebrał zgłoszenie, że jego dom płonie. Na szczęście rodzinie nic się nie stało. Jednak ogień strawił całe wnętrze, domownikom zostało tylko to, co mieli na sobie. Możemy im pomóc.

Dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie asp. szt. Mariusz Ciesielski i jego rodzina stracili w pożarze domu wszystko, co mieli.

– W momencie, gdy doszło do pożaru, nasz kolega pełnił służbę na stanowisku kierowania – informuje komisarz Ewa Czyż z KMP w Chełmie. – To on odebrał zgłoszenie o tym, że jego dom płonie.

W pierwszej chwili policjant nie mógł nawiązać kontaktu z najbliższymi. Dopiero po dotarciu na miejsce zobaczył, że nic im się nie stało.

Niestety, nie było szans na zabranie czegokolwiek z domu. Ogień strawił całe wnętrze, domownikom zostało tylko to, co mieli na sobie. Budynek na tym etapie nie nadaje się do zamieszkania. Stracili nie tylko dach nad głową, ale cały dobytek, rzeczy osobiste, pamiątki… Schronienie i tymczasowe lokum zapewniła im rodzina.

Na tą okoliczność zorganizowana została zbiórka pieniędzy na pomoc pogorzelcom. Wpłat można dokonywać na portalu zrzutka.pl: https://zrzutka.pl/xn6p64
Do pomocy włączyło się też Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Potrzebujących „Przytulisko”, które udostępniło konto bankowe oraz numer KRS do wpłat 1,5% podatku:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0nsZtSB9te2wgppdFTMKKYkBqBaBx6HaXeWtqmpD8TFJtDJk82ch3iR5G8Bkaqfhhl&id=100064543278218