Na Jagiellońskiej i Batorego uwijają się robotnicy. Na dokończenie remontu tych ulic mają jeszcze miesiąc.
Prawie kilometrowa ulica Jagiellońska i ponad 600-metrowa ulica Stefana Batorego to w praktyce jedna ulica przecięta ważnym skrzyżowaniem z ul. Litewską. Trudno więc się dziwić, że remont obu ulic jako jedno zadanie trafił do przetargu. Wygrała go (jak i kilka innych) firma BG Construction z Wólki Tarnowskiej. Za robotę firma dostanie ponad 1,8 mln zł. W większości (70 procent), te pieniądze pochodzą z Funduszu Dróg Samorządowych. I trzeba przyznać, że ten remont realizowany jest w niezłym tempie. Na ulicy kładziony jest już bowiem asfaltowy dywanik.
Pisaliśmy już, że w m.in. w mediach społecznościowych nie brak opinii, że termin zakończenia tego remontu – do końca października, zmusił wykonawcę do przeniesienia ludzi i sprzętu z ul. Kolejowej, co spowodowało praktycznie zawieszenie prac na tej ważnej dla miasta arterii. Jest jednak i inne wyjaśnienie tej sytuacji. Pojawiła się otóż plotka, że wykonawca dostrzegł nieznane wcześniej błędy w realizowanym projekcie i domaga się jego zmian.