Tradycyjnie w pierwszą niedzielę sierpnia nie można ominąć Pawłowa. Już od rana odbywać się tam będzie XVIII Jarmark Pawłowski – Ginące Zawody. Będziecie?

Impreza organizowana jest na wzór staropolskich jarmarków, a jednocześnie promuje sztukę i rzemiosło ludowe Lubelszczyzny. Pawłów jest znanym ośrodkiem garncarstwa. W latach 30-tych XX wieku w ośrodku praktykowało około 200 rzemieślników. Nic więc dziwnego, że właśnie tutaj zrodziła się idea organizacji cyklicznych jarmarków pod hasłem “Ginące zawody”. To miejsce handlu, ale także  prezentacji i promocji twórczości rzemieślniczej Lubelszczyzny.

Na jarmarku, oprócz garncarzy, zobaczyć będzie można przy pracy bednarzy, wikliniarzy, hafciarki, tkaczy, kowali. Specjalnie dla uczestników jarmarku twórcy ludowi na żywo demonstrują wykonywanie swoich wyrobów, można też spróbować samemu usiąść za kołem garncarskim czy warsztatem tkackim i popróbować jak wygląda praca rzemieślnika.

Jest również okazja raczenia się tradycyjnymi smakami oraz zabawy z  kapelami i zespołami folklorystycznymi. Nie brakuje atrakcji także dla dzieci. Dla uczestników organizowane są liczne konkursy przybliżające rzemiosło ludowe (konkursy garncarskie, kulinarny “O złotą chochlę”, konkurs na najatrakcyjniej prezentowany ginący zawód).

Na finał organizatorzy zapraszają na zabawę taneczną na rynku.