Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Nad Osiedlem Rejowiecka wisi asfaltowe widmo

Kalendarz Elżbieta Pendrak
Nad Osiedlem Rejowiecka wisi asfaltowe widmo

Na granicy terenów rekreacyjno – wypoczynkowych przy ul. Ceramicznej w Chełmie ma powstać zakład wytwórni mas bitumicznych. Chce go wybudować zamojska firma „Drogomost”. Po pierwszych protestach mieszkańców władze miasta twierdzą, że zawiesiły postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Nie kończy to jeszcze sprawy, a mieszkańcy – nie tylko Osiedla Rejowiecka – mają słuszne obawy.

Obecnie właściciel Zakładu Budowlano-Transportowego ,,Drogomost” na terenie dawnego przedsiębiorstwa „Technobud” przy ul. Ceramicznej produkuje beton przemysłowy w ilości do 40m3/h. Już ta działalność nieźle daje się we znaki mieszkańcom pobliskich domów. Mają do czynienia z bardzo uciążliwym hałasem i zapyleniem. Tymczasem właściciel zamojskiej firmy złożył wniosek o pozwolenie na budowę wytwórni asfaltu przy ul. Ceramicznej 34D. Miejscy urzędnicy zobowiązali go do opracowania raportu poświęconego oddziaływaniu planowanego przedsięwzięcia na środowisko. Przyjrzyjmy się temu dokumentowi.

Uciążliwość zamknięta na terenie firmy i …

Z raportu wynika, że na terenie przy ul. Ceramicznej 34D w Chełmie będą usytuowane dwa zakłady: wytwórnia betonu i wytwórnia masy bitumicznej. Oba będą pracowały w okresie ciepłym, to znaczy przez około 9 miesięcy w roku od wiosny do jesieni; przez 5 dni w tygodniu, od 8 do 10 godzin dziennie. W raporcie czytamy:

że zgodnie z Planem Zagospodarowania przestrzennego Miasta Chełma uchwalonego uchwałą Nr XXXVII/466/01 Rady Miejskiej w Chełmie z dnia 28 grudnia 2001 roku w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Chełma, teren ten leży w:

Strefa D – podmiejska (D3, PP-1) – przemysł, składy, budownictwo, hurtownie. Obowiązujące tutaj zasady zagospodarowania terenu:

– adaptacja istniejących obiektów dla celów magazynowych i produkcyjnych,
– możliwość realizacji nowej zabudowy magazynowej i składowej,
– maksymalna wysokość zabudowy – 2 kondygnacje,
– zakaz realizacji zabudowy mieszkaniowej,
– uciążliwość zakładów zamknięta w granicach terenu,
– nasadzenie zieleni izolacyjno – osłonowej wokół granic działki.

W zasadach zagospodarowania terenu jak widać jest twardy zapis: „uciążliwość zakładów zamknięta w granicach terenu”. Jak właściciel firmy zamierza w tych granicach zamknąć hałas, smród i pył? Nie wiadomo.

mapa.jpg

.. niewidzialna strefa E

W raporcie napisano, że parcela objęta inwestycją jest ogrodzona – to prawda; że sąsiaduje z terenami przemysłowymi, bazami i składami – i to już nie jest do końca prawda.
Nigdzie w raporcie nie można znaleźć informacji o tym, że zgodnie z tym samym planem zagospodarowania przestrzennego, zakład przylega bezpośrednio do terenów zaliczanych do Strefy E. Dobrze się domyślacieto oznaczenie Strefy Ekologicznej. Taka strefa obejmuje struktury przyrodnicze, które z punktu widzenia interesu publicznego kształtowane być muszą według zasad polityki proekologicznej. Składają się na nią tereny najbardziej aktywne biologicznie o dużych walorach krajobrazowych oraz tereny charakteryzujące się dużym udziałem zieleni. Strefa obejmuje lasy, zadrzewienia, trwałe użytki zielone, łąki, pastwiska, tworzące m.in. korytarze ekologiczne wzdłuż dolin rzecznych oraz uprawy polowe, tereny istniejących parków, cmentarzy i ogrodów działkowych.

Co znajduje się w tej konkretnej strefie ekologicznej (E 2)

Przy ul. Ceramicznej znajdują się tereny rekreacyjno – wypoczynkowe z dwoma zbiornikami wodnymi otwartymi, o pow. 20 ha, które są jedynym kąpieliskiem dla mieszkańców 63-tysięcznego miasta w sezonie letnim. Zbiorniki są zarybiane przez wędkarzy, którzy również korzystają z tych akwenów. Od blisko 50 lat są tu Rodzinne Ogrody Działkowe. Mało kto wie, że tych działek jest tu aż 1000. One również leżą bardzo blisko od parceli przeznaczonej pod przyszłą firmę produkującą masy bitumiczne i masę betonową.
Reasumując – uciążliwa produkcja ma rozpocząć się w bezpośrednim sąsiedztwie terenów zielonych, biologiczne aktywnych, napowietrzających i filtrujących dopływ świeżego powietrza w głąb miasta.

Zagrożenie dla jakości powietrza nie wyczerpuje listy problemow związanych z planowaną inwestycją. Obszary wokół parceli to tereny podmokłe. Widać to wyraźnie po roślinności występującej na tym obszarze. Na terenach dawnej „Cegielni” i dawnego „Technobudu” znajdowały się studnie głębinowe wybudowane na potrzeby zakładów. Na działce należącej do inwestora zlokalizowany jest otwarty sztuczny zbiornik wodny. Dlatego istnieje realne zagrożenie skażeniem wód zaskórnych, płytkich wód podziemnych i głębinowych, także na obszarze sąsiadującym z zakładem.

Obszar sąsiadujący z planowaną wytwórnią mas bitumicznych ma bardzo zróżnicowany charakter. Zabudowa wielorodzinna zlokalizowana jest w odległości od 57 m do 250 m. Osiedle domów jednorodzinnych  położone jest z kolei w odległości od 250 m do 400 m. Osiedla te istnieją od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Tereny rekreacyjno-wypoczynkowe z kąpieliskiem miejskim, oddalone są od działki inwestora od 34 m do 440 m. Ogrody działkowe zlokalizowane są w odległości od 130 m do 250 m. Tereny zieleni nieurządzonej graniczą bezpośrednio z tą działką .

Istnieje uzasadniona obawa, nie tylko mieszkańców budynków wielorodzinnych, ale również działkowców i mieszkańców miasta korzystających z kąpieliska, że w okresie letnim w/w działalność spowoduje niekorzystne, wręcz szkodliwe, oddziaływanie na tereny zagospodarowane od 60 lat jako tereny: mieszkalne – rekreacyjne – wypoczynkowe.

Dlaczego wytwórnia mas bitumicznych może być groźna

Negatywny wpływ działalności wytwórni mas bitumicznych na środowisko w większym stopniu polega na emisji zanieczyszczeń do powietrza, a w mniejszym – na wytwarzaniu odpadów. W procesie produkcji mas bitumicznych emitowane są ogromne ilości substancji szkodliwych i trujących. Do atmosfery trafiają: węglowodory alifatyczne, aromatyczne, fenol oraz produkty spalania paliw niezbędnych do ogrzania i wysuszenia kruszywa, a także ogrzania zbiorników asfaltu. Należy zaznaczyć, że proces produkcji mieszanek jest również źródłem pyłu przy sortowaniu i transporcie kruszywa.

Osobną sprawą jest transport samochodowy i liczba przyjeżdżających oraz wyjeżdżających 5-tonowych samochodów ciężarowych w ilości 120 szt. na dobę (łącznie z dwóch zakładów). Samochody będą powodowały ogromny hałas, zapylenie i smród. Transport kruszywa, komponentów i cementu oraz wywóz gorącej masy asfaltowej będzie bardzo wyczuwalny i uciążliwy na całej trasie dojazdu do wytwórni. Istnieje duże zagrożenie w ruchu drogowym. Jedyna droga prowadząca z zakładu wiedzie do ul. Ceramicznej. Skrzyżowanie tych dróg usytuowane jest na zakręcie, co stwarza duże niebezpieczeństwo dla ruchu kołowego i pieszego. Nie wolno zapominać także o  wzmożonym ruchu rowerowym – wzdłuż ulicy Ceramicznej przebiega odcinek Green Velo – najdłuższego szlaku rowerowego Polski Wschodniej.

Wytwórnia mas bitumicznych to:

  • hałas,
  • zanieczyszczenie środowiska,
  • rakotwórcze substancje: benzen, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, dwutlenek siarki, azotu, tlenek węgla,
  • smród,
  • zapylenie,
  • zwiększenie natężenia ruchu drogowego przez samochody ciężarowe,
  • spadek wartości nieruchomości.

Wiadomo, że najwyższe stężenia substancji występują dopiero w pewnej odległości od źródła emisji. Odległość ta zależna jest od wysokości emitora (komina), prędkości gazów na wylocie oraz topografii terenu, na którym zlokalizowana będzie instalacja. Maksymalne stężenia mogą występować w odległości od kilkudziesięciu do kilkuset metrów od zakładu.
Cząsteczki pyłu mogą przedostawać się do organizmu:

  • przez układ oddechowy, wchłanianie cząsteczek pyłu i osadzanie się w różnych odcinkach dróg oddechowych,
  • przez układ pokarmowy ze spożywaną żywnością oraz z wodą pitną.

Nie bez przyczyny wytwórnie mas bitumicznych znajdują się na liście inwestycji ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, jako te, które mogą zagrozić środowisku. Wśród ludzi mieszkających w pobliżu wytwórni o wiele częściej mogą występować choroby nowotworowe, alergie czy choroby astmatyczne.

Opór jest słuszny

Z opisu warunków meteorologicznych zawartego w raporcie wynika, że na terenie Chełma dominują wiatry południowo-zachodnie i zachodnie, dość często występują wiatry z południa i wschodu, najmniej obserwowano wiatrów z północy. Istnieje zatem realne zagrożenie emisji zanieczyszczeń dla terenów przyległych i obszarów sąsiadujących z wytwórnią asfaltu.

W raporcie stwierdzono, że

… inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko i nie istnieje konieczność wyznaczanie dodatkowej strefy oddziaływania szkodliwego na tereny przyległe. Brak jest merytorycznego uzasadnienia, aby projektowane przedsięwzięcie mogło ograniczyć funkcję terenów przyległych i ograniczyć interesy osób trzecich.

To bardzo odważne sformułowanie. Można zrozumieć je tak: „Inwestor zamknie w granicy działki swoją działalność, a za ogrodzeniem będzie panowała błoga cisza, rozciągać się będzie kraina szczęśliwości, a z komina będzie aż po horyzont leciał dym o zapachu fiołków”.
W mediach pojawiły się sygnały świadczące o tym, że mieszkańcy obawiają się, iż zlecone opracowanie będzie korzystne dla przedsiębiorcy. Skoro to inwestor go zleca i za niego płaci? Po analizie tego raportu i my podzielamy obawy mieszkańców.

Przeglądając strony w internecie, nigdzie nie spotkamy się z akceptacją przez lokalną społeczność budowy wytwórni mas bitumicznych na terenach w pobliżu ludzkich siedlisk, terenów zielonych, rolnych i rekreacyjno – wypoczynkowych. Tego typu instalacje już na etapie planowania, muszą przejść przez skomplikowaną procedurę prawną związaną z prawidłowym i starannym opracowanym raportem o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. W trakcie oceny niezwykle istotnym jest uwzględnienie wszystkich uwag lokalnej społeczności i dopiero na tej podstawie można wydać decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach.

Samorząd musi bronić mieszkańców

Dziwi w tym kontekście wypowiedź Prezydenta Miasta Chełm na zebraniu z mieszkańcami, że

… prędzej zrezygnuje z urzędu, niż zrobi coś wbrew prawu i jeżeli inwestycja będzie zgodna z prawem, to podpisze decyzję na budową Wytwórni Mas Bitumicznych przy ul. Ceramicznej 34D.

Można współczuć Panu Prezydentowi, że nie ma przy nim doświadczonych i merytorycznie przygotowanych urzędników. Takich, którzy bez czytania raportu o oddziaływaniu na środowisko takiego zakładu, powiedzieliby, że jest to inwestycja bardzo szkodliwa dla otoczenia.
Godna pochwały jest z kolei postawa Longina Bożeńskiego, Przewodniczącego Rady Miasta. Zadeklarował publicznie, że miejscy radni w tej sprawie staną murem za mieszkańcami. Pan Bożeński doskonale wie, że to jest bardzo szkodliwy i śmierdzący biznes. Broni terenów wypoczynkowych służących mieszkańcom miasta, które mogą zostać bezpowrotnie zniszczone.

Panie Prezydencie, może powinien Pan zaproponować inwestorom inną lokalizację. Gdzieś na terenie przeznaczonym na inwestycje o podobnym profilu i odpowiednim planem zagospodarowania przestrzennego miasta. Taką, która nie wpłynie na pogorszenie jakości środowiska naturalnego i nie będzie uciążliwa dla mieszkańców naszego miasta.
Niezależnie, w której części miasta mieszkamy, musimy wspierać sąsiadów z osiedla „Rejowiecka” w walce o zablokowanie budowy instalacji. Jej realizacja zniszczy jedyne tereny rekreacyjno – wypoczynkowe w mieście. Dlatego apelujemy do wszystkich mieszkańców Chełma: bądźmy razem dla zielonego i czystego Chełma!

Krasnostawskie gminy powiedziały – nie

Właściciele Zakładu Budowlano-Transportowego ,,Drogmost” prowadzą wytwórnię betonu w Mokrem koło Zamościa. Dlaczego nie chcą tam rozbudowywać swojej firmy?
Od dłuższego czasu intensywnie poszukują działek z przeznaczeniem pod budowę zakładu produkcji masy bitumicznej. Próbowali wcześniej w powiecie krasnostawskim – w Krupcu, Bzitem, Wincentowie i Zagrodzie. Wszystkie lokalizacje zostały kategorycznie oprotestowane i firma wycofała się z inwestowania na tych terenach.