Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Opinie: Fisz donosi na "chełmskiego" Stonogę do prokuratury

Kalendarz Piotr
Opinie: Fisz donosi na "chełmskiego" Stonogę do prokuratury

Chełm zasłużył na własnego Zbigniewa Stonogę i taki też się już dawno urodził. Z tym, że “nasz” nie klnie z podobną częstotliwością, “nie pierydoli fiskusa”, nie ma własnego kanału na Youtube, myślę, że nie nazwałby się również oficjalnym wrogiem III RP. Nic jednak nie stanęło na przeszkodzie aby wystąpić przeciwko “chełmskim układom” i wysłać tajemniczy list. Choć nadaremnym jest wietrzenie szaf i szukanie afer w Urzędzie Miasta, tak Pan Zdzisław Pawłowski znalazł przestrzeń, aby wypowiedzieć urzędnikom otwartą wojnę. O rozrzutność i pieniądze rzecz jasna.

Niby list “niemerytoryczny”, “emocjonalny”, podobno wskazujący na brak jakiekolwiek wiedzy, jeżeli chodzi o funkcjonowanie samorządu, a jednak Prezydent Agata Fisz, postanowiła zgłosić sprawę do prokuratury…

Główne zarzuty Pana Zdzisława dotyczą – począwszy od braku konceptu na zagospodarowania publicznych pieniędzy, braku organizacji i panującego chaosu w trakcie załatwiania spraw urzędowych, po tak ostre zarzuty, jak m.in. wybieranie dyrektorów komórek organizacyjnych UM w Chełmie wedle partyjnego klucza i postkomunistycznych układów. Ci bez układów mają być zatrudniani “co najwyżej na kilka miesięcy na czas określony”, a następnie zwalniani bez żadnego wynagrodzenia.

Chełmski magistrat jest za drogi i zarazem nieprzyjazny dla mieszkańców”, ” […] nie obowiązują tam żadne standardy powszechnie przyjęte w kanonach teorii organizacji i zarządzania”, ” po złożeniu skargi na urzędnika, Pani Prezydent Agata Fisz i Pan Prezydent Stanisław Mościcki próbują, a może raczej udają, że próbują pomóc w załatwieniu sprawy, posługując się narzędziami demagogii.” 

Dalej oberwało się  Augustynowi Okońskiemu, Dyrektorowi Wydziału Oświaty w Chełmie. A epitetów jest wiele: “Arogancja, ignorancja wobec obowiązujących przepisów prawa, roznoszenie plotek i impertynencja wobec petentów”. To również Okoński ma być winny niskiemu poziomowi nauczania w chełmskich szkołach, ma także decydować kogo zatrudnić, a kogo zwolnić ze stanowisk.  Jego decyzje mają  wpływać na zatrudnianie nauczycieli bez żadnego przygotowania pedagogicznego i kwalifikacji.

“W jego przypadku mamy do czynienia z jednej strony z lizusostwem i ograniczonym wazeliniarstwem wobec przełożonych”.

Analogiczne patologie mają występować w spółkach komunalnych. “Prym w nich wiedzie Pan Krzysztof Tomasik” z Zarządu Dróg Miejskich. Pawłowski krytykuje w.w. urzędnika za brak prawidłowej realizacji zadań, określonych w ustawie o drogach publicznych. Niekompetencją ma być także układanie warstw asfaltu przy temperaturze – 10 stopni Celsjusza…

Równie gorąco wypowiada się o Panu Górnym. Jak powszechnie wiadomo, obecny wiceprezydent był żołnierzem zawodowym. Jednak wedle Pana Pawłowskiego –  zasady obowiązujące w wojsku, zaczyna przerzucać do Urzędu Miasta. Górny ma ograniczać kierowanie zespołem do wydawania poleceń i rozkazów, przy tym – popisując się pychą i arogancją wobec petentów. Autor listu skrytykował także podział pracy i organizację u naszych wiceprezydentów. Podobno nie potrzebujemy ich aż dwóch, a UM może być znacznie tańszy i przyjazny dla mieszkańców swego grodu. Przynajmniej w porównaniu do Zamościa…

Wiceprezydent Górny, w rozmowie z naszą redakcją, zaznaczył, że w porównaniu z innymi miastami, Chełm jednak nie ma dużej administracji. Takowa ma być nawet większa w krajach zachodnich. – Pawłowski musi zważyć, że zupełnie inaczej wyglądały zadania miasta, kiedy było tylko gminą samorządową, a inaczej wyglądają, jeżeli miasto staje się powiatem – dodaje nasz rozmówca.

Pawłowski dla Górnego to osoba mało znana, aby móc przejmować się takimi oskarżeniami. Autor listu nie może również pochwalić się jakimikolwiek osiągnięciami społecznymi, a same zarzuty, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. – Jeżeli mieszkańcy miasta wybierają na trzecią kadencję tego samego prezydenta i zbliżonych radnych, to jest to dla nas najlepsza ocena. Sam  prezydent nie może wymyślić jak ma być zorganizowany Urząd Miasta – komentował Górny.

W rozmowie z redakcją Józef Górny, stwierdził, że nie analizował dokładnie listu, a same oskarżenia mogą wzbudzać ambiwalentne uczucia. Mam jednak skrytą nadzieję, że prokuratura przeanalizuje go dogłębnie. Na wszystkie ww. zjawiska, pan Pawłowski ma posiadać dowody, świadków lub z łatwością może je wskazać. Mają jednak one stanowić tylko “wierzchołek góry lodowej”. Poczekamy.