Miał podrobiony dyplom ratownika medycznego i zakaz prowadzenia pojazdów. A jednak od kilku miesięcy pracował w Chełmie w zawodzie i prowadził karetkę. W środę wpadł w ręce policji.
Za oszustwo odpowie 40-letni mieszkaniec Lublina, który z podrobionym dyplomem ratownika zatrudnił się w placówce służby zdrowia w Chełmie. Wielokrotnie jeździł karetką pogotowia, mając w dodatku orzeczone zakazy prowadzenia pojazdów.
40-letniego mieszkańca Lublina zatrzymali w środę w Chełmie policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. W chwili zatrzymania mężczyzna kierował samochodem marki Opel Vectra. A miał na koncie trzy aktualne zakazy prowadzenia pojazdów.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna w marcu tego roku zatrudnił się w jednej z placówek służby zdrowia w Chełmie jako ratownik medyczny. Posługiwał się przy tym podrobionym dyplomem potwierdzającym kwalifikacje zawodowe. Przedstawił też nieprawdziwe informacje na temat swoich wcześniejszych doświadczeń zawodowych.
Okazało się także, że fałszywy ratownik wielokrotnie kierował karetką pogotowia, mimo orzeczonych zakazów prowadzenia pojazdów.
Odpowie za oszustwa, posługiwanie się podrobionym dokumentem oraz niestosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zostanie też doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat 8.
