50 tysięcy złotych straciła mieszkanka gminy Dorohusk po telefonie od fałszywego policjanta. Mężczyzna poinformował ją, że wnuk miał wypadek i potrzebne są pieniądze, aby mu pomóc. Kobieta miała gotówkę w domu i oddała ją oszustowi.
Dyżurny komendy otrzymał wczoraj (8 lipca) zgłoszenie, że 83-letnia mieszkanka gminy Dorohusk została oszukana. Straciła 50 tysięcy złotych. Z jej relacji wynikało, że na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Poinformował ją, że wnuk miał wypadek i potrzebne są pieniądze, aby mu pomóc. Gdy starsza pani przyznała, że ma w domu gotówkę, powiedział, że należy ją spakować i przekazać kurierowi. Gdy rzekomy kurier przyjechał samochodem pod jej dom, przekazała mu 50 tysięcy złotych.
Chełmscy funkcjonariusze wyjaśniają sprawę. Apelują przy tym o zachowanie rozwagi w przypadku tego typu telefonów. Oszuści stosują przeróżne metody i legendy chcąc wyłudzić pieniądze. Przede wszystkim zanim je przekażemy, sprawdźmy czy wskazana osoba faktycznie potrzebuje naszej pomocy.