We wtorek o godz. 17:40 na przejeździe kolejowo-drogowym w Chełmie doszło do zderzenia pociągu z samochodem osobowym. Podróżowały nim dwie kobiety. Jedna zginęła, druga została zabrana do szpitala.
Pasażerowie pociągu, który brał udział w zdarzeniu zostali poinformowani o sytuacji. Pod opieką drużyny konduktorskiej wysiedli z pociągu i przesiedli się do komunikacji miejskiej. Ruch pozostałych pociągów odbywał się po sąsiednim torze – komentuje Joanna Kubiak z zespołu prasowego PKP.
Przejazd na ul. Metalowej na którym doszło do zdarzenia to przejazd z rogatkami, obsługiwany jest przez dróżnika. W opinii PKP, wszystkie urządzenia były sprawne.
Dodatkowo przejazd był wyposażony w System Wspomagania Dróżnika Przejazdowego (SWDP), który gwarantuje pełną informację o ruchu pociągów. Obecnie nie wiadomo dlaczego dróżnik nie zamknął rogatek. To pracownik z długoletnim stażem i wymaganymi szkoleniami – dodaje Kubiak.
Sprawę szczegółowo zbada i wyjaśni specjalna komisja.