35-latek pobił i okradł byłą partnerkę. Zabrał kobiecie telefon komórkowy, którym posłużył się przy zbliżeniowych płatnościach. Groził jej też pozbawieniem życia. Teraz siedzi w areszcie.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu przy ulicy Wojsławickiej w Chełmie. 29-latka czekała na przystanku na autobus, kiedy zaatakował ją były partner. Zabrał jej telefon komórkowy o wartości 1500 złotych, po czym oddalił się w nieznanym kierunku. Pokrzywdzona, chcąc odzyskać telefon, poszła do miejsca jego zamieszkania. Tam mężczyzna pobił ją i groził pozbawieniem życia.
Sprawą zajęli się policjanci kryminalni, którzy następnego dnia zatrzymali sprawcę i odzyskali skradzione mienie. Okazało się, że 35-letni chełmianin posłużył się tym telefonem dokonując zbliżeniowych płatności.
Policjanci wystąpili więc do prokuratury z wnioskiem o tymczasowy areszt dla sprawcy rozboju. Sąd Rejonowy w Chełmie zastosował wobec nmężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.