Wspaniała historia, pokazująca, że policja może uratować życie. Gdyby nie pomoc jednego z oficerów miejscowej policji, malec zapewne by nie przeżył.
Wszystko wydarzyło się kilka dni temu w jednym z miast w Stanach Zjednoczonych. Tuż przed godziną 19:00 oficer dyżurny odbiera telefon od spanikowanej matki 3-letniego chłopca. Ta informuje, że dziecko nie oddycha. Niewiele później na miejsce przyjeżdża oficer Miller. Odbiera dziecko i wykonuje perfekcyjną resuscytację. Dzięki temu, chłopiec zaczyna znów oddychać.
Policjant za swoje dokonania otrzymał specjalną nagrodę od władz miasta, a także prezent od swojego 3-letniego przyjaciela. Ciekawe, jak podobna sytuacja zakończyłaby się w Polsce. Jeśli znacie podobne przypadki – napiszcie.
ZNACIE PODOBNE MATERIAŁY? PRZESYŁAJCIE NA REDAKCJA@CHELMSKI.EU
Źródło materiału: YouTube /Granbury Media