Wystarczy, że posiadasz telefon z odbiornikiem GPS i masz ochotę wcielić się w rolę poszukiwacza skarbów. Geocaching – a o nim mowa, to międzynarodowa zabawa kierowana do tropicieli przygód. Ideą przewodnią jest odnalezienie skrytki w atrakcyjnych turystycznie miejscach, które znajdują się także w Chełmie!
– Po odnalezieniu skrytki jestem dumny z siebie, że udało mi się tego dokonać. Często są pochowane w naprawdę mało dostępnych miejscach i trzeba włożyć trochę wysiłku, aby je odnaleźć – komentuje chełmski “poszukiwacz” Hubert Tarasiuk. Znalezienie jednej skrytki, motywuje do odnalezienia następnej, dalszej zabawy w “geocaching”.
Wspomnijmy o tym, że skrytki nie są chowane byle gdzie. Znajdują się one w pobliżu pomników, ruin lub innych ciekawych miejsc. – Głównym sensem “geocachingu” jest odkrywanie swojej okolicy. Dzięki tej zabawie dowiedziałem się chociażby o ruinach sredniowecznej wieży na Bieławinie. Mieszkam zaledwie 1km od niej i przez wiele lat o niej nawet nie słyszałem. Odkryłem ją właśnie podczas poszukiwań. – dodaje Hubert, uczeń II Lo w Chełmie.
Podpowiadamy, że pierwsza skrytka znajduje się w okolicach pomnika Tadeusza Kościuszki w Chełmie. Do dzieła !