Policjanci zatrzymali 23-letniego chełmianina podejrzanego o rozbój, do którego doszło w ubiegłym tygodniu. Mężczyzna wspólnie z innymi kompanami pobił i okradł mieszkańców woj. mazowieckiego. Ich łupem padło 38 tysięcy złotych. Jak się okazało, zatrzymany był też ścigany dwoma listami gończymi.
W ubiegłym tygodniu dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju, do którego doszło w Chełmie. Z relacji pokrzywdzonych mieszkańców województwa mazowieckiego wynikało, że umówili się oni telefonicznie na zakup papierosów pochodzących z przemytu. W tym celu przyjechali do Chełma. Jednakże do transakcji nie doszło. Podczas spotkania z mężczyznami oferującymi sprzedaż, zostali przez nich zaatakowani i pobici. Napastnicy skradli im przy tym pieniądze w kwocie 38 tys. zł, po czym uciekli.
Chełmscy kryminalni zajmujący się tą sprawą, wytypowali jednego ze sprawców. Był to 23-letni mieszkaniec Chełma. Mężczyzna został zatrzymany w piątek na terenie Lublina przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej. Jak się okazało, był ścigany dwoma listami gończymi za rozbój i kradzież z włamaniem. Łącznie ma do odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze ponad 5 lat.
Sąd Rejonowy w Chełmie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, rozbój zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 12.
