Właściciel domu chciał sam ratować dobytek i został ranny. Pozostali domownicy nie ucierpieli. W środę (27 marca) chełmscy strażacy zostali wezwani do pożaru domu w Horodyszczu-Kolonii.
W środę (27 marca) w nocy chełmscy strażacy zostali wezwani do pożaru w Horodyszczu-Kolonii (gmina Chełm). Okazało się, że płonie poddasze w budynku mieszkalnym oraz przyległy do niego blaszany garaż. Mieszkańcy opuścili dom przed przybyciem strażaków.
Oparzeń rąk, szyi i twarzy doznał 35-letni właściciel domu, który sam próbował gasić pożar. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało go do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Akcja gaśnicza trwała ponad 2 godziny. Uczestniczyło w niej 5 zastępów Straży Pożarnej (w tym OSP KSRG Staw i OSP Zarzecze), łącznie 19 ratowników.
Wstępnie oszacowane straty wynoszą ponad 100 tysięcy złotych.
Policjanci pracujący na miejscu ustalili wstępnie, że do pożaru doszło w czasie nielegalnego wyrobu alkoholu. Zabezpieczyli aparaturę służącą do jego produkcji oraz kilkanaście litrów trunku. Wszczęte w tej sprawie postępowanie ma ustalić, w jaki sposób doszło do zdarzenia i co było jego bezpośrednią przyczyną.