Niesforny pracownik samowolnie wziął firmowy samochód i doprowadził do kolizji. Zdarzenie miało miejsce wczoraj w Chełmie. Będzie się tłumaczyć w sądzie.
Wczoraj rano (18 grudnia) dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej. Na miejscu policjanci znaleźli tablicę rejestracyjną i zderzak.
W toku czynności ustalili właściciela samochodu, którym okazała się 40-letnia kobieta. Jak wyjaśniła, Volkswagen Transporter należy do niej, a pracownik jej firmy “pożyczył” go sobie, nie informując o tym. Skorzystał z okazji, że w stacyjce były kluczyki. W czasie jazdy doprowadził do kolizji z innym samochodem. Zgubił przy tym tablicę rejestracyjną i zderzak. Po czym odstawił samochód na miejsce.
Właścicielka oszacowała straty na kwotę 1500 złotych.
Za czyn krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.