16-latek pożyczył od kolegi rower. Tłumaczył, że chce tylko podjechać nim do sklepu i za chwilę go odda. Gdy po dłuższej chwili chłopak nie wracał, właściciel powiadomił rodziców, ci zadzwonili na policję.
Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek. – Z relacji 17-letniego mieszkańca gminy Chełm wynika, że spotkał się on ze znanym mu 16-latkiem. W pewnej chwili chłopak pożyczył od niego rower, gdyż chciał pojechać nim do sklepu. Pomimo upływu dłuższego czasu nie wrócił już do miejsca, w którym się spotkali – informuje Ewa Czyż, rzecznik prasowy chełmskich policjantów.
W tej sprawie mundurowi przyjęli zawiadomienie. Wartość strat oszacowano na kwotę 1600 złotych. We wtorek 16-latek z rowerem został zauważony przez rodzica pokrzywdzonego w pobliżu lombardu.
– Skierowani na miejsce policjanci zatrzymali go kilka ulic dalej. Rower został odzyskany i przekazany pokrzywdzonemu – informuje Czyż.
Jak się okazało 16-latek wchodził już wcześniej w konflikt z prawem. Po wykonaniu z nim czynności, chłopak został przekazany pod opiekę matki. Teraz ze swojego przywłaszczenia będzie tłumaczył się przed sądem rodzinnym i nieletnich.