Dwie Ukrainki próbowały nielegalnie przemycić części działa artyleryjskiego do Polski na przejściu granicznym w Dorohusku.
Do zdarzenia doszło 31 marca, kiedy to Lubelska Delegatura ABW wraz z innymi służbami udaremniła próbę nielegalnego wwiezienia do Polski działa przeciwlotniczego AK-630, kaliber 33 mm.
Jak poinformowała nas Prokuratura Okręgowa w Lublinie, było to działko produkcji rosyjskiej, które znajduje swoje zastosowanie na okrętach wojennych. Przewożone było samochodem dostawczym na ukraińskich tablicach rejestracyjnych. Broń była zgłoszona jako element hydrauliczny.
Śledztwo prowadzone jest od 2 kwietnia. Zatrzymano łącznie czworo obywateli Ukrainy, z których jeden na stałe mieszka w Polsce. Wszystkim postawiono zarzuty, a na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt. Jak przekonywali, nie byli świadomi, że przewożą sprzęt wojskowy.
Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Zobacz wideo | WPROST: