Dyżurny chełmskiej komendy otrzymał w nocy z soboty na niedzielę (26/27 grudnia) zgłoszenie o tym, że nietrzeźwy kierowca jeździ citroenem po Chełmie. Patrole rozpoczęły więc poszukiwania  pojazdu.

Niedługo potem, wskazany samochód podjechał pod budynek komendy. Wysiadł z niego kierowca, który przyszedł zgłosić dyżurnemu interwencję. Jak się okazało, był to 53-letni chełmianin, a jego zachowanie wskazywało, że  może być pod działaniem alkoholu. Badanie alkomatem to potwierdziło, miał w organizmie 1,7 promila alkoholu.

Teraz poniesie konsekwencje. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów oraz konsekwencjami finansowymi w postaci świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości 5 tysięcy złotych.