Prawie 0,6 promila miał kandydat na kierowcę, który podszedł we wtorek do egzaminu na prawo jazdy kat. B.
We wtorek, kilka minut o godz. 13:00 na ulicy Rejowieckiej w Chełmie do policjantów podszedł mężczyzna, który oświadczył, że jest egzaminatorem i ma pewne podejrzenia, co do osoby zdającej egzamin. Poprosił policjantów o zbadanie go alkomatem.
Badanie wykazało, ze 41-letni mieszkaniec gminy gminy Werbkowice był w stanie nietrzeźwości. Miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie – informuje chełmska komenda policji.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna zdawał egzamin, ponieważ wcześniej stracił prawo jazdy za… jazdę po alkoholu.