Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Rady Osiedli występują przeciwko budowie spalarni

Kalendarz Piotr Janowski
Rady Osiedli występują przeciwko budowie spalarni

Przewodniczący Rad Osiedlowych wystąpili przeciw pomysłowi budowy w Chełmie spalarni odpadów medycznych. Rady Osiedli Śródmieście i Słoneczne podjęły też stosowne uchwały. W pozostałych radach nie udało się na razie zebrać kworum. Jednak tylko kwestią czasu jest, by wkrótce i one oficjalnie zaprotestowały przeciwko tej budowie.

Dokument podpisany przez przewodniczących chełmskich Rad Osiedli nie jest dla tego projektu przychylny. Jego adresatami są:

  • Prezydent Miasta Chełm
  • Przewodniczący Rady Miasta Chełm
  • Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie
  • Powiatowy Inspektor Sanitarny w Chełmie

Protest Przewodniczących

W imieniu swoim oraz wielu mieszkańców osiedli miasta Chełm pragniemy wyrazić nasz protest w odniesieniu do planów realizacji na terenie Chełma zakładu – spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych.

Realizacja tego typu instalacji w obszarze granic administracyjnych miasta, a więc obszarze o znacznym poziomie zurbanizowania, w tym zabudowy mieszkaniowej wielo- i jednorodzinnej, może mieć znaczący, negatywny wpływ na zdrowie i życie mieszkańców Chełma. Szkody ekologiczne – zdrowotne, w stosunku do realizacji zakładu dającego zatrudnienie około 30 osobom, mogą być niewspółmiernie wysokie.

Należy podkreślić, że nic nie zrekompensuje poważnych skutków społecznych budowy kolejnej spalarni odpadów na terenie miasta (opady spalane są już na terenie „Cementowni”). Do skutków tych zaliczyć można (oprócz zagrożeń zdrowotnych) m. in. zagrożenie w postaci wzrostu degradacji gospodarczej i społecznej miasta – odstraszanie inwestorów z innych branż z uwagi na fakt funkcjonowania w mieście spalarni odpadów i wiążących się z tym zagrożeń dla środowiska, wzrost poziomu migracji mieszkańców w negatywnym znaczeniu – funkcjonowanie spalani odpadów medycznych i weterynaryjnych na terenie miasta nie będzie sprzyjać napływowi do miasta nowych mieszkańców, a dla wielu obecnych może być znaczącym argumentem do zmiany miejsca zamieszkania. Biorąc pod uwagę fakt, że miasto Chełm jest jednym z najszybciej wyludniających się dawnych miast wojewódzkich w Polsce oraz jednym z najszybciej wyludniających się miast województwa lubelskiego, budowa spalarni odpadów niebezpiecznych może w istotny sposób przyśpieszyć ten niezwykle negatywny dla Chełma i regionu proces.

Warto także zauważyć, że realizacja tego typu instalacji mogących mieć niekorzystny wpływ na środowisko jak i negatywnie oddziaływać na sferę życia społeczno-gospodarczego regionu i jego mieszkańców, stoi w sprzeczności z podejmowanymi przez miasto pracami nad tworzeniem promocyjnego wizerunku Chełma. Miasto kojarzone z niebezpiecznymi „spalarniami odpadów” zniweczyć może jakiekolwiek działania w tym zakresie.

Mając na uwadze powyższe, zwracamy się z prośbą o uwzględnienie w wydawanych decyzjach w zakresie realizacji inwestycji dotyczących spalarni odpadów na terenie miasta Chełm, także bardzo istotnych czynników społecznych i gospodarczych, niezwykle istotnych zarówno dla samych mieszkańców jak i działań związanych z funkcjonowaniem i przyszłością miasta Chełm.

Nie chcemy tej inwestycji

Protest przewodniczących rad, to już drugie wystąpienie przeciwko nowej spalarni. 29 kwietnia 2023 r., za naszym pośrednictwem, Stowarzyszenie „Nas Chełm” udostępniło tekst protestu, który można było przesłać do władz miasta.

– Jesteśmy przekonani, że nie wolno dopuścić do powstania w mieście tak niebezpiecznej dla mieszkańców firmy – mówiła nam wówczas Prezes Stowarzyszenia Joanna Bielecka.

Od początku zło, jakie niesie za sobą spalarnia odpadów, dostrzegł Łukasz Krzywicki, przewodniczący Rady Osiedla Śródmieście. Aktywnie występuje przeciwko temu projektowi. Zobaczcie program TVP Lublin, poświęcony tej sprawie.

Zarówno Krzywicki jak i Bielecka wzięli udział w sesji Młodzieżowej Rady Miasta (15 maja br.), podczas której młodzi radni mieli zaopiniować projekt budowy spalarni. Obrady przyjęły dosyć niespodziewany obrót. Pojawili się na nich przedstawiciele firmy, która chce w Chełmie budować spalarnię. I była to naprawdę silna – sześcioosobowa reprezentacja. Głos zabrał też Ł. Krzywicki, który jednoznacznie zaprezentował argumenty przeciwko budowie. Dyskusja nie miała jednak spodziewanego finału. Jak młodzi radni piszą na swoim profilu w mediach społecznościowych:

W ostatnim punkcie naszych obrad pochyliliśmy się nad przyjęciem stanowiska nt. Budowy Zakładu Odzysku Energii z odpadów medycznych. Niestety z powodu nowych informacji zdecydowaliśmy o zmianie porządku obrad i usunięciu tego punktu w celu dokładniejszego przyjrzenia się sprawie. Stanowisko Rady w tej sprawie zostanie złożone Prezydentowi Miasta Chełm oraz udostępnione na naszych social mediach.

Jak widać, zastosowano bardzo dziwny tryb obrad. Zdjęto temat z porządku obrad już po przeprowadzeniu dyskusji. Chciałoby się zapytać: o co tu chodzi?

Spalarnia

Zapewne chodzi o pieniądze, które można zarobić na prowadzeniu niebezpiecznego biznesu. Firma z Żyrardowa chce w Chełmie zbudować zakład „odzysku energii z odpadów  o wydajności maksymalnej 400 kg/h na działkach 34/6, 35/6 i 36/9 obręb 0008 w m. Chełm”. Mówiąc wprost, chodzi o wybudowanie przy ul. Towarowej spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych. (Pisaliśmy o tym 29 marca br. )

Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by uświadomić sobie, jak paskudne odpady mogłyby być do naszego miasta zwożone z całej Polski i tutaj spalane. Teoretycznie chodzi o 400 kg takich odpadów na godzinę. Łatwo policzyć, że w ciągu doby byłoby to 9,6 tony. I tak codziennie przez 365 dni w roku.

Jak bardzo ryzykowny jest to biznes, świadczy to, że przyjmuje się, iż podczas spalania 1 tony odpadów powstaje co najmniej 1 tona gazów. Głównie niebezpiecznego dla klimatu i ludzi dwutlenku węgla.