Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Rajd pijanego po Chełmie

Kalendarz Anna Wesołowska
Rajd pijanego po Chełmie

Wjechał w zaparkowany samochód, ogrodzenie posesji i metalowy słupek. Rajd pijanego kierowcy zakończył policjant z chełmskiej drogówki, który wyciągnął 35-latka z samochodu. Mężczyzna miał ponad 2,2 promila, w dodatku nie ma prawa jazdy.

Zdarzenie rozegrało się w sobotę (4 czerwca)  przed południem w Chełmie. Będący na wolnym policjant chełmskiej drogówki, przebywając w domu, usłyszał wołanie sąsiadki. Alarmowała, że po ulicy „szaleńczo” jeździ kierowca busa. Przed chwilą wjechał w zaparkowany nieopodal samochód,  zniszczył  ogrodzenie posesji  i staranował  metalowy słupek.

Policjant wybiegł na ulicę Wyszyńskiego i zobaczył jak opisywany fiat ducato na lubelskich numerach rejestracyjnych dojeżdża do skrzyżowania z ulicą Hrubieszowską. Kiedy bus zatrzymał się tuż przed skrzyżowaniem, policjant wykorzystał moment i wraz z sąsiadem podbiegł do pojazdu. Otworzył drzwi od strony kierowcy.  

Za kierownicą busa siedział mężczyzna, od którego czuć było silną woń alkoholu. Policjant kazał mu wysiąść z pojazdu. Kiedy ten nie reagował, mundurowy przy użyciu siły wyprowadził go z samochodu. Na miejsce wezwał policyjny patrol.

Sprawcą kolizji okazał się 35-latek bez stałego miejsca zameldowania. Mężczyzna był nietrzeźwy, urządzenie wykazało w jego organizmie ponad 2,2 promila alkoholu. W dodatku nie ma prawa jazdy.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie chełmskiej komendy. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowania kolizji oraz jazdy pomimo  braku uprawnień.

polic-6-vi-1.jpg