Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Reklama

Spalarnia zagraża nam wszystkim

Spalarnia zagraża nam wszystkim

Już ponad pięć tysięcy mieszkańców miasta i gminy Chełm popiera protest przeciwko budowie spalarni odpadów medycznych w Chełmie. Petycja w tej sprawie trafiła na ręce Przewodniczącego Rady Miasta Longina Bożeńskiego. Do wiadomości otrzymały ją kancelarie Premiera, Sejmu i Senatu, oraz chełmscy parlamentarzyści. Odpowiedziała jedynie kancelaria Senatu. Swoje stanowisko opublikowały także władze chełmskiej PO.

Protest i zbiórkę podpisów pod nim organizuje Komitet społeczny AGLOMERACJA CHEŁM PRZECIW SPALARNI. Jego członkowie starają się robić wszystko by uświadomić mieszkańcom jak niebezpieczna może być planowana inwestycja.

Ludzie muszą wiedzieć, że ta instalacja potencjalnie zagraża nam wszystkim. Uczestniczymy w spotkaniach rad osiedli, wykupiliśmy kampanię w lokalnym radiu. Działa też nasze konto w mediach społecznościowych, rozdajemy ulotki – mówi współtworząca Komitet Joanna Bielecka.

Praca przynosi efekty

Coraz więcej ludzi dostrzega zagrożenie związane z planowaną inwestycją. Mieszkańcy sami przychodzą do nas po listy poparcia protestu i zbierają podpisy – mówi Łukasz Krzywicki, przewodniczący Rady Osiedla „Śródmieście” i człowiek, który stał się motorem napędowym kampanii sprzeciwu wobec spalarni.

Planowana spalarnia odpadów medycznych i weterynaryjnych powstać ma na działkach 34/6, 35/6 i 36/9 obręb 0008, czyli przy ul. Towarowej. Nieopodal np. siedziby Spółdzielni Mleczarskiej „Beluch”. Tymczasem z badań, na które powołują się autorzy petycji „…wokół czterech czynnych spalarni odpadów komunalnych, zlokalizowanych w Czechach, Hiszpanii, Francji oraz Litwie, poziom skażenia w odległości do 4 km od tych instalacji, spowodowany emisjami trwałych zanieczyszczeń organicznych i benzo[a]pirenu, przekracza wielokrotnie dopuszczalne stężenia wyznaczone dla płodów rolnych oraz jakości gleby. Biorąc pod uwagę „różę wiatrów” dla Chełma, to szkodliwe związki gazowe ze spalarni będą emitowane na głównym kierunku aglomeracji Chełm.

Inwestor z przeszłością

Inwestor, którym jest firma EMKA S.A. z siedzibą pod adresem ul. Jaktorowska 15A, 96-300 Żyrardów, deklaruje, że w swoim zakładzie do odzysku energii z odpadów przewiduje, że maksymalna wydajność spalarni to 400 kg/godz. Spółka była i jest obiektem zainteresowania mediów i prokuratury:

Mimo to, propozycja budowa spalarni spotkała się – jak się wydaje – z pewną przychylnością władz Chełma. A przecież istnieje już na terenie dawnej cementowni spalarnia odpadów, w której spalane jest 350 tys. ton śmieci rocznie. Mówi się o jej rozbudowie i stworzeniu opalanej śmieciami elektrowni. Jej przepustowość ma sięgnąć 570 tyś ton/rocznie. Powtórzmy: ponad pół miliona ton odpadów!

Sprawa w rękach samorządu.

Wczoraj (7 sierpnia 2023 r.) strony zainteresowane sprawą spalarni otrzymały z chełmskiego magistratu informację o wydłużeniu terminu na wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn. „Budowa Zakładu do odzysku energii z odpadów...” Powodem wydłużenia jest konieczność przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego, w tym uzgodnienia realizacji przedsięwzięcia z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Lublinie. I na wynik tych uzgodnień liczą ludzie zaangażowani w organizację protestu. Czy słusznie, dowiemy się za miesiąc.

Zielona Góra powinna być przestrogą

Według danych opublikowanych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wynika, że w 2022 roku przekroczenie średniorocznego poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM2,5 faza II oraz średniorocznego poziomu docelowego benzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10. Mówiąc wprost – już oddychamy zatrutym powietrzem. Powinniśmy więc zrobić wszystko żeby ten stan poprawić, a nie pogorszyć – mówi Ł. Krzywicki.

Ostatnie tygodnie dostarczyły przeciwnikom budowy spalarni kolejnych argumentów.

Wszyscy widzieliśmy koszmarne obrazy płonącego składowiska odpadów w Zielonej Górze. Teraz słyszymy o chorujących mieszkańcach tego miasta. Nikt mieszkańcom Chełma i okolic nie zagwarantuje, że podobna katastrofa nie zdarzy się tutaj – podkreśla Bielecka.