Prokuratura i policja badają sprawę zabójstwa 68-letniej kobiety z Wojsławic. Głównym podejrzanym jest jej syn, który był obecny w domu, w chwili, gdy policjanci ujawnili tam zwłoki kobiety.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 16 marca w Wojsławicach. Chełmscy policjanci dostali informację od jednego z mieszkańców, że nie może skontaktować się ze swoją 68-letnia sąsiadką.
– Skierowani na miejsce policjanci zauważyli przez okno leżącą na podłodze kobietę. Wyważyli drzwi domu i weszli do środka. Na ciele kobiety widoczne były obrażenia głowy. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon – informuje Ewa Czyż, rzecznik chełmskich policjantów.
Jak informują śledczy, na jej ciele widoczne były obrażenia świadczące o udziale osób trzecich. Głównym podejrzanym w tej sprawie jest jej 43-letni syn kobiety, mieszkaniec powiatu zamojskiego, który mial ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i był obecny w domu, gdy policjanci ujawnili tam zwłoki kobiety.
Sprawę bada krasnostawska prokuratura.