Dwa chełmskie osiedla mają za sobą wybory do lokalnej rady. Wbrew powszechnej opinii, problemy wokół wyborów nie tyle dotyczą spisu wyborców, ile zaangażowania miejskich urzędników. Czy obecność pracowników chełmskiego magistratu w osiedlowych radach to atut czy przysłowiowa kula u nogi?
– Dwie panie z Urzędu Miasta w komisji, trzecia kandyduje o stanowisko Przewodniczącej. Przypadek? – pytają nasi czytelnicy. Jak wskazywały tematy dyskusji na sesjach Rady Miasta Chełm, problemem wyborów na osiedlach, mógłby być brak ich przejrzystości i dokładnego spisu wyborców. Ci mieli być zwożeni autokarami na samo miejsce spotkań (sugerował to radny Zdzisław Szwed), a do urn mieli podchodzić mieszkańcy innych dzielnic. Jak się okazało, kontrowersje nie dotyczą tylko tych kwestii, ale bardziej zaangażowania miejskich urzędników. – Przewodniczący, a jednocześnie pracownik UM – to przecież atut, większa siła przebicia z korzyścią dla mieszkańców – komentuje nasz czytelnik. Inni twierdzą, że obecność pracowników magistratu w Radach Osiedla może “rozwalić” demokrację.
Dwa stanowiska, dodatkowym atutem
Jak przekonuje Roland Kurczewicz, Pełnomocnik Prezydent Agaty Fisz, a zarazem Przewodniczący Rady Osiedla “Działki”, każdy pracownik administracyjny chełmskiego magistratu jest obywatelem i mieszkańcem Chełma, tak więc przysługują mu te same prawa. – Także w działalności społecznej, bo pamiętajmy, że Rady Osiedla są organami doradczymi RM. Przypomnę też, że w ostatnim czasie wielu radnych pełniło funkcję Przewodniczącego Rady Osiedla – dodaje. Czy stanowisko w chełmskim magistracie i funkcja przewodniczącej przeszkodzi w pracy nowej szefowej osiedla “Zachód”? – Kandydowałam jako mieszkanka osiedla “Zachód”. Przez cztery lata działałam w radzie, jednocześnie pracując w Urzędzie Miasta, ale nie było to powodem konfliktu – komentuje Monika Zaborek – Turewicz. Według niej, pełnienie obu stanowisk to atut, ponieważ ma okazję być na bieżąco ze sprawami Chełma i posiada niezbędną wiedzę, co do terminów i przeprowadzanych inwestycji.
Przypomnijmy, że w osiedlowych Radach zasiada m.in. radny Krzysztof Głaz (Dyrekcja Dolna), dyrektor wydziału organizacji i nadzoru UM Krystyna Majówka (Osiedle Działki), radny Artur Juszczak (Osiedle Kościuszki), p.o. dyrektora wydziału architektury UM Jerzy Dobrowolski (Śródmieście) czy radna Ryszarda Mardoń (Osiedle XXX – lecia).
We wtorek głosują “Działki”
Wybory mają już za sobą mieszkańcy dwóch osiedli. Na “Dyrekcji Dolnej” głosowanie wygrał Sebastian Bielecki (89 głosów), z którym zmierzył się Marian Hordejuk (26 głosów). Na “Zachodzie” szefować będzie Monika Zaborek – Turewicz (121 głosów), której kontrkandydatką była Elżbieta Dziedzicka (26 głosów).
Już po tych dwóch spotkaniach widać, że sprawa wyborów do Rad Osiedli, jest dla mieszkańców sprawą bardziej istotną niż spodziewali się sami urzędnicy. Sale były pełne, wyborcy nie obawiali się zadawać trudniejszych pytań, ale i dyskutować (także w sieci) na temat wyników. Najbliższe wybory już 26 kwietnia (wtorek) w Szkole Podstawowej nr 4. Swoich przewodniczących wybierać będą mieszkańcy “Działek”.