14 lutego – w tym roku Walentynki zbiegły się jednego dnia ze Środą Popielcową. Czy da się pogodzić radosne świętowanie z postem i pokutą?
Środa Popielcowa w Kościele katolickim rozpoczyna trwający 40 dni okres Wielkiego Postu. Wiernych tego dnia obowiązuje ścisły post i zakaz uczestniczenia w zabawach, raczej należy skupić się na pokucie i wewnętrznej przemianie. Popielec jest obok Wielkiego Piątku jednym z dwóch najważniejszych dni postnych w roku. Symbolem tego dnia jest popiół, którym posypuje się głowy oraz słowa Z prochu jesteś i w proch się obrócisz.
14 lutego to także liturgiczne wspomnienie św. Walentego, uważanego za patrona zakochanych. To tradycyjne “Walentynki” – radosne święto miłości. Do walentynkowych zwyczajów należy m.in. obdarowywanie się prezentami (np. czekoladkami w kształcie serca), kwiatami czy wspólne wyjście na kolację do restauracji.
Jak pogodzić dwie tak różne tradycje? To ważne pytanie dla katolików, za których uważa się ponad 90 proc. Polaków. Okazuje się, że wielu przedstawicieli chrześcijańskiej nauki widzi takie możliwości.
– W pokutny charakter tego dnia doskonale wpisuje się możliwość zrobienia czegoś dobrego dla ukochanej osoby, modlitwa za nią, a może też modlitwa o dar miłości prawdziwej, nieprzemijającej. Myślę, że dla wierzących zbieżność tych dat może być źródłem ciekawych inspiracji na niezwykłe celebrowanie tego święta – mówi ks. dr. Tomasz Wojtal, dyrektor Ośrodka Spotkań i Formacji w Brennej, w rozmowie z “Dziennikiem Zachodnim“.
Miłego świętowania!