Niedawno Tor Zawadówka został “ochrzczony” przez kierowców, teraz starosta chełmski Piotr Deniszczuk (PSL) wypowiedział umowę jego użyczenia. Kierowcy i sympatycy Automobilklubu Chełmskiego są oburzeni.
Pismo dotarło do nas poprzez oficjalny fanpage Automobilklubu na portalu Facebook. Grzegorz Gorczyca pisze: “W dniu dzisiejszym otrzymaliśmy pismo od nowego starosty chełmskiego, który … z dniem 1 lipca br. wypowiada umowę użyczenia terenu Toru Zawadówka. Umowę która została zawarta 9 września 2014 na trzy lata i w której nie ma żadnego zapisu o możliwości wcześniejszego jej rozwiązania”.
Starosta chełmski informuje także o zainteresowaniu nieruchomością przez potencjalnych nabywców. Co ciekawe, zawiadomił go o tym Wojewoda Lubelski w piśmie z dnia 26 listopada 2014 roku. – Zawsze byłem pod wrażeniem „ekspresowych” działań urzędasów, jednak dystans pięciu miesięcy dzielących pismo wojewody od reakcji starosty robi wrażenie! – dodaje Gorczyca.
Co motywuje władze do złożenia wypowiedzenia? O tym czytamy dalej w dokumencie:
“Biorący w użyczenie nie wywiązuje się z warunków umowy użyczenia. Zgodnie z par. 2 pkt. 8 umowy, przebieg imprezy nie będzie w sposób negatywny oddziaływał na grunty sąsiadujące w stosunku do gruntów użyczonych. Organizowanie zawodów i treningów motoryzacyjnych wewnątrz budynku bez odpowiedniego zabezpieczenia stwarza zagrożenie uszkodzenia bądź zniszczenia elementów budynku.”
Na chwilę dzisiejszą kontakt ze starostą jest niemożliwy. Grzegorz Gorczyca zaznacza, że o sprawie będzie mógł więcej powiedzieć w poniedziałek, po wstępnych konsultacjach z prawnikami.