Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Włodawa. Owczarek spędził noc "na dołku"

Kalendarz Anna Wesołowska
Włodawa. Owczarek spędził noc "na dołku"

Uciekł z domu i błąkał się po Okunince. Za włóczęgostwo wylądował “na dołku”. Ale nie było źle. Włodawscy policjanci zaopiekowali się zagubionym owczarkiem niemieckim. Szybko też udało się odnaleźć jego właścicieli. Dziś zabrali pupila “z aresztu”.

Wczoraj wieczorem (8 sierpnia) policjanci pełniący służbę w Okunince nad Jeziorem Białym zauważyli zdezorientowanego owczarka niemieckiego. Zwierzę błąkało się po okolicy. Pies miał wprawdzie obrożę, ale bez adresu czy innych danych mogących pomóc w ustaleniu właściciela.

Policjanci przewieźli więc psa do włodawskiej komendy, nakarmili i napoili. Do poszukiwań właściciela włączono lokalne portale i media społecznościowe. Tak informacja dotarła do właścicieli owczarka, którzy w niedzielę rano skontaktowali się z dyżurnym włodawskiej komendy. Z ich relacji wynikało, że pies uciekł im z domu na terenie gminy Włodawa. Mieli nadzieję, że po jakimś czasie sam wróci. Tymczasem pies wylądował “na dołku”.

Przy okazji, policjanci przypominają, że niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt jest wykroczeniem. Apelują też o umieszczanie na psich obrożach adresówek, które w przypadku zaginięcia zwierzęcia umożliwią szybkie dotarcie do właściciela. Psom zaś oszczędzi stresu związanego z rozłąką z właścicielami.