Płonący komin na domu zauważył w nocy włodawianin. Mężczyzna powiadomił służby i zaczął budzić domowników. W środku spała czteroosobowa rodzina.
W niedzielę (17 stycznia), około godziny trzeciej nad ranem, dyżurny włodawskiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało że w kominie domu we Włodawie pali się sadza. Mężczyzna, który zauważył ogień, zaalarmował służby i próbował obudzić domowników. Udało się to dopiero przybyłym na miejsce policjantom.
Mundurowi ustalili, że wewnątrz spała czteroosobowa rodzina: małżeństwo z dwójką dzieci. Byli zupełnie nieświadomi zagrożenia. Straż Pożarna ugasiła pożar. Jego przyczyną było zapalenie się sadzy w kominie. Na szczęście nic nikomu się nie stało. Nie doszło też do uszkodzenia budynku.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas eksploatacji pieców i przewodów kominowych. Zimą, kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, aby utrzymać ciepło w domach, urządzenia grzewcze pracują na większych obrotach. Ogromne zagrożenie pożarowe stanowią wtedy zgromadzone wewnątrz kominów sadze. To właśnie one są przyczyną wielu pożarów. Warto zadbać o systematyczne kontrole i czyszczenie.